Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Wto 23:54, 11 Mar 2008 Temat postu: Hmmm |
|
|
Mogę się nabawic tutaj nawet śmierci więc rozważniej będzie zabrac łup i wrócic do miasta poszukac wsparcia i skopac im dupy ponownie.Idę zabrac łupy które są za chatką i staram się byc niezauważony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 6:58, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli bandyci trzymają tu jakieś łupy to są one z pewnością ukryte w chatce. Przeszukujesz jednak dwóch bandytów z którymi walczyłeś. Znalazłeś przy nich dwie szaty, zbroje skórzaną, topór, łuk wraz z kołczanem i strzałami, 16 złotych koron i jakieś zioła. Nie wiesz do czego służą, gdyż nie znasz się na tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Śro 16:29, 12 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Zabieram łup i wracam do Ratusza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw 17:27, 13 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Gdy już dochodzę rozglądam się będąc nie zauważonym gdzie jest niziołek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 20:16, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zauważam niedawno poznanego mężczyznę i zbliżam się do niego - Szanowny kolega opracował jakąś taktykę czy idziemy na żywioł? - pytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw 21:05, 13 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Człowieku nie ważne jaką wymyślę strategię itak będzie burda więc lepiej tego przed drzwiami sciągne łukiem.Przymierzam w tego strażnika co był poprzednio skupiam się na jego głowie i wystrzelam strzałę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 21:15, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wyjmuję łuk na wszelki wypadek, gdyby bandyci wypadli z chaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 8:45, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Spartakus wypuścił strzałę w bandytę. Choć celował w głowę, strzała trafiła w szyję. Mężczyzna upadł i zginął prawie natychmiast. Nie zdążył wyciągnąć nawet broni lub zawołać towarzyszy. Nie widzicie już nikogo wokół chatki. Reszta najprawdopodobniej znajduje się w środku. Nie wiecie ilu ich jest i jak są uzbrojeni oraz wyszkoleni. To co czeka na was w drewnianym domku to jedna wielka niewiadoma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 13:28, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Może warto by spróbować wykurzyć ich jakoś z chaty? - proponuję Spartakusowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią 14:40, 14 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Mam pomysł zaczekaj tutaj i celuj jak by wylecieli z chaty ja ich wykurzę.ostrożnie podchodzę do chaty patrzęc czy nigdzie nie ma żadnej pułapki po czym wrzeszcze.
INTRUZI!!
Wyciągam miecz i stoję obok drzwi czekając aż wybiegnie pierwszy z nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 15:03, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Z napiętą cięciwą czekam na zbirów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 15:17, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bertaa napina łuk i celuje w drzwi. Spartakus pochodzi i po wstępnym rozpoznaniu zatrzymuje się obok wejścia do chatki. Po jego krzyku nic nie nastąpiło. Nikt nie wyszedł. Czyżby tam nikogo nie było? A może rozpoznali, że to nie był głos ich towarzysza i szykują się właśnie do odparcia ataku? Słyszycie jedynie śpiew ptaków w lesie, poza tym panuje cisza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią 16:07, 14 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Odwracam się do drzwi i trzaskam w nie z buta po czym już przygotowuję się do ataku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 17:26, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Podbiegam do chaty i staję z jednej strony drzwi, uzbrojony w topór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 19:40, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Spartakus swym kopnięciem wyłamał kilka desek. Otwiera drzwi i widzi, że w środku nie ma nikogo. Jest tylko stolik, sześć krzeseł, dwie szafki i jedna duża szafa. Na podłodze leży dywan a na stoliku trzy jabłka i świeca. Ta chatka składa się z jednego pomieszczenia więc wygląda na to że nikogo tu nie ma... Czyżby bandyci byli akurat na łowach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|