Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Śro 16:01, 19 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Dobra teraz idziemy ją wykorzystac.Tachamy dechę do piwniczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 21:11, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bierzecie deskę na swe barki i próbujecie tachać ją do chatki. Po krótkim odpoczynku w lesie donieśliście ją. Wygląda na to, że od waszego ostatniego pobytu w domku nic się nie zmieniło. Schodzicie więc po schodach i idziecie podziemnym korytarzem. Znów stoicie przed drzwiami. Zastanawiacie się, czy ten kawałek drewna wystarczy żeby je wyważyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Czw 22:25, 20 Mar 2008 Temat postu: Belka |
|
|
Przyjacielu nie jestem pewien czy się uda ale kto nie ryzykuje ten nie ma.już gotuję się do rozbiegu i czekam na reakcję Beerty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 22:32, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chwytam deskę z tyłu za Spartakusem, by wespół z nim spróbować wywazyć drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 23:11, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Chwytacie deskę i ruszacie w stronę drzwi. Staracie się je wyważyć, lecz pierwsza próba zakończyła się fiaskiem. Drzwi tylko lekko drgnęły. Zrobiliście za to dużo hałasu. Pomimo wszystko staracie się spróbować drugi raz. Ruszacie i znowu nic. Zdeterminowani chwilę odpoczywacie i z całych sił uderzacie w drzwi. Tym razem udało się, choć nie do końca. Drzwi co prawda nie poleciały, lecz obluzowały się na tyle, że teraz mocniejszy kopniak jest w stanie je przewrócić. Zatrzymaliście się jednak na chwilę, gdyż nie wiecie co jest po drugiej stronie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 23:51, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przybliżam się do drzwi i staram wychwycić jakiekolwiek dźwięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 1:41, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Słyszysz jakieś kroki, szepty i jakby odgłos wyciąganego miecza z pochwy. Wydaje się, że już ktoś na was czeka i przygotowuje się do walki. Nie wiesz ile osób znajduje się za drzwiami. Wiesz jedynie, że nie jesteś sam ze swoim towarzyszem w tych podziemiach. Lekki strach oraz niepewność mieszają się z podekscytowaniem, przed walką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 10:59, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Szeptem informuję towarzysza, co usłyszałem za drzwiami. - Może by tak zastawić pułapkę i zwabić w nią napastnika? Jeśli jest ich tam wiecej, to przynajmniej jeden będzie z głowy. - rzucam propozycję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią 12:23, 21 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Dobra myśl towarzyszu,nawet wymyśliłem co zrobimy ja uderzę z buta w drzwi a ty już będziesz w gotowości stał z naprężonym łukiem kiedy krzyknę już schylę się a ty wypuścisz strzałę.Mówię czekając na odpowiedź towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 14:26, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No dobra, niech i tak będzie - zgadzam się i od razu ustawiam z łukiem skierowanym tam, skąd dochodził dźwięk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią 14:29, 21 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
biorę minimalny rozpęd taki by nie wpaśc z drzwiami do środka wyciągam miecz i walę z buta w drzwi czekając już z mieczem na atak wroga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 21:24, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Spartakus wywarza drzwi. Przewracają się na ziemie i widzicie dalszą część korytarza. To nie żadne pomieszczenie, lecz ciąg dalszy tego tunelu. Przy ziemi ustawione są na całą szerokość trzy pawęże zza których wystaje trzech łuczników. Bertaa strzela od razu po wyważeniu drzwi, lecz strzały wbijają się w pawęże. Łucznicy na chwilę skryli się za nimi i już po chwili wypuścili kilka strzał w waszą stronę. Spartakus dostaje strzałę w lewą nogę. Wbiła się i zadała Ci dużo bólu. Drasnęła Cię też druga strzała w prawą rękę. Na szczęście tylko zharatała szatę i nie zadała Ci ran. Bertaa nawet nie spostrzegł się kiedy jakaś strzała zraniła go po boku korpusu... Sytuacja nie wygląda najlepiej...
(Spartakus dopisz średnio ranny na lewą nogę, Bertaa dopisz lekko ranny na korpus)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 22:36, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cofam się, by skryć po jednej stronie odrzwi. Tam opieram o ścianę i przykładam kawałek oddartego od ubrania materiału do rany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Spartakus
Wać Pan
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Tczew
|
Wysłany: Pią 23:39, 21 Mar 2008 Temat postu: ;] |
|
|
Ja także chowam się po drugiej stronie drzwi i opatruję ranę swoją szatą.Kiedy już to zrobiłem wyciągam łuk i kątem oka wypatruję sytuację kiedy się znowu schowają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 1:44, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Moglibyśmy spróbować użyć drzwi jako tarczy i podejść bliżej do tych przeklętych łuczników - dzielę się swym pomysłem z kompanem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|