Unholy Tavern - Rpg Online

Casper

Wziełem kęs chleba i gdy przeułem go odpowiedizałem Chcem podszkolić się w łucznictwie i nauczyć tropić a przy okazji wyuczyć się opieki nad zwierzętami ... a ty się czym zajmuejsz ? przerwałem i zjadłem kawałek sera.

JA

Kobieta jadła bardzo małymi gryzami. W przerwie między kolejnymi kęsami odpowiedziała: Ja? Znam się trochę na krawiectwie i jubilerstwie, choć z racji tego, że na te drugie usługi jest mniejsze zapotrzebowanie to już dawno nic nie robiłam w tym kierunku. Jeśli potrzebowałbyś jednak kiedyś szaty to w wolnej chwili mogłabym się tym zająć... po czym wraca do spożywania posiłku

Casper

Z wielką chęcią sprawdził bym twe wyroby ale tymczasowo nie mam przy sobie ani jednej złamanej monety. powiedziałem po czym dalej zajełem się jedzeniem posiłku. Kończąc jedzenie kawałka chleba zwracam się do elfki Z pewnością często słyszysz kąplementy prawione twej osobie Natrua. Jednak nie moge się powstrzymać przed powiedzeniem że naprawde twa uroda jest godna boskiej uśmiecham się do dziewczyny

JA

Kobieta uśmiecha się lekko i mówi: Dziękuje... po czym wstaje od stołu i mówi: Zatem jakie masz plany na dzisiaj? Przydałoby się zarobić trochę złotych koron, prawda? Masz już jakiś pomysł? po czym spogląda na Ciebie wyczekująco. Zauważyłeś też, że po komplemencie, który skierowałeś w jej stronę elfka zmierzyła Cię wzrokiem, tak jakby chciała przypatrzeć się dokładniej twojej osobie...

Casper

Nie, nie mam jeszcze żadnego pomysłu ale ty z pewnością znasz dobrze miasto i wiedziała byś gdzie znalazł bym miejsce pracy ... powiedziałem po czym także wstałem od stołu i zasunełem krzesło a następnie podniosłem swój talerz i dziewczyny po czym spytałem Gdzie odstawić ?

JA

Kobieta uśmiechnęła się ponownie i powiedziała:Zostaw, sprzątnę później. Hmm... W sumie, może ja miałabym dla Ciebie pewne zadanie... Poszukuje pewnego kamienia. Nie wiem dokładnie gdzie go dostanę, ale kiedyś słyszałam, że mistrz gildii magów posiada takich kilka. Podjąłbyś się tego zadania?

Casper

Dla ciebie bez zastanowienia. Tylko przydało by się wiedzieć troche więcej o tym kamieniu ... poweidizałem pewnie odkłądając talerze na stół. Więc zacznijmy od teraz mam teraz na twarzy pełny uśmiech

JA

Kobieta wyciąga z kieszeni w szacie zwój i podaje go Tobie mówiąc: Tak też się spodziewałam, więc przygotowałam już wcześniej stosowne pismo. Zanieś je do mistrza gildii magów. Jeśli chodzi o kamień to nie musisz znać szczegółów. Nie przyda Ci się to do niczego... Tak więc jeśli jesteś gotów to ruszaj, a ja tu na Ciebie poczekam...

Casper

Na twe życzenie idę zaśmiałem się po czym wyszedłem z jej domu by następnie udać się do Gildi Magów

Casper

Zbliżam się do chaty wolnym krokiem przyglądajac się jaka jest pogoda i pora dnia. Gdy jestem przy drzwiach pukam w nie neizamocno 3 razy jak zazwyczaj robie. Stoję wyprostowany czekając aż Natrua mi otworzy.

JA

Kobieta otwiera powolnym ruchem drzwi. Widzisz jak stoi w progu. Widzisz ją już któryś raz z kolei, lecz ciągle robi na Tobie duże wrażenie. Jest uosobieniem kobiecości i piękna. Spogląda na Ciebie uśmiechając się lekko i mówi: Witaj, jak się miewasz?

Casper

Och, dobrze sie czuje ... dzisiaj chyba nie dostaniesz tego kamienia bo mistrz gildii zniknął gdzieś mówie podchodząc bliżej JAk ci dzień minął bo ja troche przeżyć miałem po czym się zaśmiałem

JA

Kobieta troszkę posmutniałą po twoich słowach i odrzekła: No nic... Szkoda, że Ci się nie udało... po czym jakby postarała się przywrócić swój uśmiech na twarzy i dodała: A mój dzień? Powiedzmy, że dziś trochę sobie odpoczęłam. Praktycznie nic nie zrobiłam poza drobnym porządkiem w domu. W każdym razie dziękuje, że się starasz i proszę przyjdź kiedy załatwisz dla mnie ten kamień...

Casper

Dobrze, więc znikam czy tam zmykam uśmiechnął się mężczyzna i udał się w strone tablicy ogłoszeń