Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 21:29, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Elf chwilę się zamyśla i odpowiada: Może coś się znajdzie... Gdybyś odnalazł mordercę dostałbyś nagrodę zarówno od nas jak i od urzędników z ratusza, ale to chyba przerasta twoje możliwości... Mógłbyś również wybadać ruiny zamku. Od jakiegoś czasu różne osoby słyszą tam różne dźwięki, lecz nikt nic więcej nie dostrzegł. Podobno jedna grupa osób widziała tam widmo, a inni bandytów, są też tacy, którzy widzieli tylko rośliny i kamienie... Zatem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kelk
Wieśniak
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:21, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm... może rozejrzę się po tych ruinach. - mówię. I odchodzę w kierunku ruin zamku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Pon 23:13, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Znowu stałam przed wielką bramą, za którą widniała ścieżka prowadząca tuż do posiadłości rodu von Notluc. Był wczesny poranek. Wiatr wiał z wielką siłą rozwiewając moje włosy. Zawsze dziwiłam się ludziom, którzy nie lubili wiatru - ja go uwielbiałam. Od zawsze kojarzył mi się z wolnością i niezależnością, a przy tym ogromną siłą i tajemniczością zarazem. Tak rozmyślając, postanowiłam ruszyc ścieżką w kierunku drzwi, a patrząc na ich rozmiar, lepiej do nich pasuje określenie - wrota. "Chyba nie jest jeszcze za wcześnie na wizytę?" - pomyślałam patrząc na niebo. Słońca nie było jednak widac, nie mogłam ocenic więc czy jest wysoko czy nisko. W każdym razie postanowiłam zapukac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 23:29, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zapukałaś i już po chwili jakiś młody elf otworzył Ci drzwi. Stał w progu a zza jego pleców słychać były odgłosy jakiś rozmów. Spotkanie chyba się już zaczęło. Nastoletni elf stojący przed Tobą uśmiecha się i mówi: Witaj, czego poszukujesz w domu naszego rodu? Mogę Ci jakoś pomóc? spoglądając na niego widzisz młodego chłopaka pełnego zapału do służby i oddanego swojemu rodowi. Z pewnością wychował się tutaj i wpajane mu były od małego wartości, którymi powinien się kierować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Śro 22:03, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj, przyszłam do Najstarszego, wpuścisz mnie? - pytam elfa, myśląc: "Hmm... w sumie skoro spotkanie się już zaczęło, chyba nie ma większego sensu żebym zawiadamiała o tym Najstarszego, niepotrzebnie tu przyszłam. No ale skoro już tu jestem, to trudno." - stojąc przed drzwiami zastanawiam się jeszcze - "Hmm... Co ja właściwie teraz będę robic? Iśc do ratusza czy może pod tablicę ogłoszeń?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 22:18, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Młody elf spogląda na Ciebie z lekkim zaciekawieniem i odpowiada: Hmm... To Ty jesteś tą, która pomagała najstarszemu? Teraz nie może się z Tobą widzieć, ale powiedział żebyś przyszła wieczorem lub kiedyś w wolnej chwili, bo chce Ci podziękować. po czym uśmiechnął się lekko. Może zastanawia się nad tym jak poradziłaś sobie ze sprowadzeniem tych starców tutaj, lub nad tym jak najstarszy wynagrodzi Ci twój stracony czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Pią 22:37, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zdziwiona tym co przed chwilą usłyszałam odpowiadam elfowi: No dobrze, przyjdę wieczorem... Do zobaczenia i powolnym krokiem zbliżam się z powrotem do bramy. "Hmm... Ciekawe po co Najstarszy chce mnie widzec?" - zastanawiam się, myśląc jednocześnie co teraz będę robic...
Było już południe, deszcz padał coraz mocniej a wiatr wiał z coraz większą prędkością. Mimo niesprzyjającej pogody, postanowiłam jednak iść pod tablicę ogłoszeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kelk
Wieśniak
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:51, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wchodzę na posesję von Notluc i idę znaną mi już drogą do drzwi willi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 18:06, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mijasz dwóch strażników, którzy przechadzają się po ogrodzie pomimo paskudnej pogody, ale to w końcu ich praca... Podchodzisz w końcu do drzwi i pukasz kilkakrotnie. Otwiera Ci jakiś zamożny elf i pyta: Witaj, co Cię tu sprowadza? Mogę jakoś pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kelk
Wieśniak
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:20, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj. Czy mogę rozmawiać z panem domu?- pytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 19:30, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna uśmiecha się lekko i odpowiada: Nie ma tu jednego konkretnego pana domu. No chyba, że Najstarszy, ale on nie przyjmuje gości. A o co Ci chodzi? Może ja będę mógł Ci pomóc, a jeśli nie to pójdę po kogo będzie trzeba. Zatem teraz już mów o co chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kelk
Wieśniak
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:14, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Byłem tu już wcześniej i mieszkaniec tego domu dał mi pewną pracę do wykonania. Chciałbym o tym z nim pomówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 22:07, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna stoi spoglądając na Ciebie i kontynuuje: Powiedz więc czego to zadanie dotyczyło, albo kto Ci je zlecił po czym patrzy na Ciebie dalej wyczekującym wzrokiem. Wygląda na spokojnego mężczyznę, któremu z niczym się nie śpieszy i który w miarę możliwości stara się pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kelk
Wieśniak
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:20, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moje zadanie polegało na sprwadzeniu niepokojących znaków w ruinach zamku. Sprawdziłem to miejsce. W podziemiach ukrywają się podejrzane osoby. Jestem pewny że ich zamiary nie są czyste. To oni byli źródłem dziwnych dźwięków, które ludzie wzięzli za strachy. -mówię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 22:15, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna spogląda na Ciebie i mówi: Hmm... Zatem może spróbowałbyś przeniknąć w ich szeregi lub poobserwować żebyśmy wiedzieli coś więcej. Nie możemy tak po prostu wparować tam i zrobić rzeźnię tylko dlatego, że Tobie wydaje się, iż mają nieczyste zamiary...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|