Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 22:32, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Strażnik spogląda na swojego towarzysza po czym uśmiecha się lekko i mówi: Zapłata... Zapłata będzie zależeć od tego ile zrobisz i jak wielkie będzie to twoje zaangażowanie. Porozmawiamy o szczegółach, gdy wykonasz zadanie. Póki co nie wiemy jeszcze za co dokładnie mamy Ci zapłacić. Powiem jedynie na zachętę, że jeśli okaże się, iż tam naprawdę jest morderca, którego wszyscy szukają i Ty go złapiesz, to za samo schwytanie otrzymasz 100 złotych koron...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
amarth
Ciorny charakter
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?
|
Wysłany: Wto 23:45, 19 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze, zgadzam się. Ale czy mogę się dowiedzieć czegoś więcej na temat tego zabójcy? - wypytuję jednego ze starażnika. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się że nie traktuje mnie zbyt poważnie. Nie przejmuję się tym jednak, bo to nie pierwsza taka sytuacja, gdy rozmówca traktuje z przymrużeniem ka to, co mówię. Rzadko kiedy wierzą w moje zdolności waleczne i odwagę. Myślami jestem jednak nie przy zadaniu które mam wykonać czy przy strażnikach ze mną rozmawiających, lecz przy Najstarszym z Rodu Notluc, do którego mam zamiar zaraz się wybrac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 21:52, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Strażnik spogląda na Ciebie i odpowiada: Zabójca... Hmmm... Jest z pewnością bardzo niebezpieczny. Zabił już wielu, a nikomu nie udało się jego pojmać lub zabić. Jest niskiego wzrostu, więc to niziołek lub młodzieniec. Opanował doskonale skradanie się i ukrywanie. Potrafi z zaskoczenia, jednym ciosem uśmiercić swą ofiarę... Uważaj na siebie... Deszcz ciągle padał, a strażnik sprawiał wrażenie jakby próbował w ogóle go nie zauważać. W końcu bezpieczeństwo nie może być zależne od pogody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zonos
Wieśniak
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:15, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Podchodzę razem z dziewczynką do pierwszego lepszego strażnika i zaczepiam go : Dzień dobry. Bandyci porwali jej brata, znalazłem ją w lesie gdy szukałem ziół. Proszę znaleźć jej tymczasową rodzinę i odnaleźć jej brata. Kucam i pytam się dziewczynki : Jak Ci na imię? Gdy skończę swoje zadanie przyjdę zobaczyć co u Ciebie. Dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 19:00, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Strażnik spogląda najpierw na Ciebie, potem na małą dziewczynkę i jakby z lekkim niezadowoleniem mówi: Dobrze... Zajmiemy się tym. po czym łapie dziewczynkę za rączkę. Ta odchodząc mówi do Ciebie: Oura ! po czym znika razem ze strażnikiem za bramami fortecy. Wygląda na to, że prowadzi ją do kapitana straży, aby on podjął decyzję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zonos
Wieśniak
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:46, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Idę do Lasu szukać ostatniego składnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|