Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 16:31, 05 Wrz 2007 Temat postu: Jezioro Raug |
|
|
Jest to jezioro, znajdujące się jakieś 2 godziny drogi na wschód od Dirnen. Jezioro jest dość głębokie, woda w nim jest zamulona. Podobno można spotkać tu różne groźne stwory, a nawet demony. Wiele osób już tu zaginęło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nenney
Łajdak
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znikąd
|
Wysłany: Śro 22:46, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Udało mi się dotrzeć na trawę nadjeziorną. Uśmiechnęłam się na widok ponuro wyglądającego bajora. Wzięłam w dłoń łuk i naciągnęłam cięciwę. Wyprostowałam się, przymknęłam oko i starałam się trafić w pień drzewa po przeciwnej stronie jeziora. Ręka lekko mi się trzęsła, wciąż nie przyzwyczaiłam się do siły naciągu łuku. Wypuściłam strzałę, trzymając rękę z majdanem jeszcze chwilę nieruchomo. Nauka postawy, mruknęłam pod nosem sama do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 7:09, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Twoja strzała nie trafiła w drzewo i sporo jeszcze brakowało by tak się stało. Zdajesz sobie sprawę, że na takie odległości twoja celność nie jest najlepsza. Usłyszałaś jednak jakieś dziwne odgłosy dochodzące z drugiej strony jeziora. Masz wrażenie, że strzała którą wystrzeliłaś została przez coś lub kogoś zauważona. Odgłosy, które docierają do twoich uszu nie są Ci jeszcze znane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alazet
Wieśniak
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:20, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszedlem tu w poszukiwaniu roslin na ktore dostalem zlecenie odnalezienia. Wydaje mi sie ze Ranog rosnie w poblizu zbiornikow wodnych, ale co do Lulka jadowitego i Stulichy nie jestem pewien. Zaczynam poszukiwania podazajac wzdluz brzegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 15:25, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Podążasz wzdłuż brzegu i starasz się znaleźć potrzebne Ci rośliny. Jednak twoją uwagę odwracają jakieś dziwne hałasy z pobliskich krzaków. Nie jest to krzyk, ani jęk jakiegoś zwierzęcia, to coś jakby pomiędzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alazet
Wieśniak
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:12, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Proboje z miejsca w ktorym stoje zobaczyc co tam jest. Jesli mi sie nie uda zobaczyc podchodze blizej, lecz zachowuje bezpieczna odleglosc tak abym w razie potrzeby mogl uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nenney
Łajdak
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znikąd
|
Wysłany: Pią 16:23, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zaniepokoiły mnie te odgłosy. Chowam łuk i rozglądam się uważnie. Cicho stąpając, skradam się brzegiem wody, aby dojść na drugą stronę. Mam wrażenie, że widzę jakąś postać, ale to wcale nie źródło dźwięku!
Czy kiedy się zbliżam, udaje mi się rozpoznać odgłosy? Moje dłonie zaciskają się na rękojeściach mieczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 17:30, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Alazet i Nenney: Spotykacie się. Kojarzycie się już z karczmy. Wasze drogi znów się krzyżują. Słyszycie ciągle głosy które docierają zza krzaków kilkadziesiąt metrów dalej. Nadal nie możecie ich zidentyfikować. Stają się coraz to bardziej przerażające...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nenney
Łajdak
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znikąd
|
Wysłany: Pią 18:53, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wyciągam broń i kilkoma skokami znajduję się przy krzakach. Bez wahania tnę jedną z broni, na wypadek, gdyby to coś znajdowało się w krzakach... TRochę za późno nachodzi mnie myśl, że to może nie potwór, a ktoś szukający pomocy. Wołam Alazeta. Odgarniam krzaki, i widzę...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alazet
Wieśniak
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:07, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wyjmuje sztylet. Gdy Nenney mnie wola podbiegam tam i ustawiam sie w pelni gotowosci wrazie potrzeby walki. Mowie: Uwazaj tam moze byc cos niebezpiecznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 21:15, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przygotowujecie się do walki. Podchodzicie bliżej krzaków, chcecie zajrzeć co wydaje te okropne odgłosy i w tym momencie wyskakuje w waszą stronę mniejszy demon. Jest to ciemnego koloru stwór, którego wysokość lekko przekracza jeden metr. Ma skrzydła na plecach, zakręcone rogi na głowie oraz przerażające ślepia, które przepełnione są bólem i chaosem. Nigdy wcześniej nie widzieliście takiego spojrzenia... Na dodatek trzyma w ręce dość krótki miecz, lecz cały z ognia. Jest to najprawdopodobniej efekt jakiegoś przywołania. Przerażeni całym zajściem zdążyliście odskoczyć i uniknąć ataku wroga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alazet
Wieśniak
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:34, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy ujrzalem stwora przestraszylem sie. Jak najszybciej odwracam sie i staram sie blyskawicznie uciec stamtad niepatrzac na Nenney.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nenney
Łajdak
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znikąd
|
Wysłany: Sob 7:31, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Staram się stłumić strach i nacieram na stwora. Uznałam, że najbezpieczniej byłoby go pierw pozbawić rąk, chyba że uda mi się trafić w głowę... Wykonuję pchnięcie jedną bronią, drugą zasłaniałam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Sob 10:04, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Alazet ucieka. Po kilku dłuższych chwilach obraca się na chwilę by zobaczyć co się dzieje. Jest już na bezpiecznej odległości. Widzi walkę Nenney z małym demonem.
Nenney walczy z wielką zaciekłością. Trafia w lewą rękę wroga jednak jej cios nie był na tyle skuteczny by poważnie zranić przeciwnika. Wtedy demon kontratakuje. Zasłoniłaś się w ostatniej chwili, jednak płomień miecza trochę Cię oparzył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alazet
Wieśniak
Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:36, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Stoje tam i obserwuje walke. Oceniam jak bardzo potezny jest demon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|