Unholy Tavern - Rpg Online

Hisio

Poczekaj, próbuję znaleźć jakąś robotęMówię i odwracam się do karczmarza.

Gerald

Dwa piwa dla mnie i dla mojego przyjacielapowiedział z zadowoleniem Gerald poczymusiadł i zapytał Hisia:Skąd się tu wziołeś??

Diuk

wchodzę i szukam wolnego stolika, najlepiej na uboczu

JA

Gerald i Hisio rozmawiali o dawnych czasach. Hisio uzyskał odpowiedź od karczmarza: Witaj, widzę, że jesteś tu nowy. Zasiądź przy piwie i odpocznij. Aktualnie potrzebuje wilczego mięsa oraz trapi mnie sprawa mordercy w naszym mieście. po chwili nalewa wam po kuflu piwa i mówi: 6 złotych koron się należy

Furion wszedł do karczmy i znalazł wolny stolik pod oknem. Obserwował stamtąd wszystkich gości karczmy. Po chwili podeszła żona karczmarza i zapytała: Czy mogę jakoś pomóc? Piwo? Jadło?

Diuk

Poproszę piwo...i czy mógł bym wynająć już teraz pokój na noc?? Czy mięso wilków dalej jest potrzebne?? Potrzebuje pieniędzy bo mi się już kończą, ledwo starczy mi na piwo i nocleg

JA

Żona karczmarza: Piwo 3 złote korony i pokój również 3 złote korony. Po wilki już jeden poszedł i przed chwilą inny się pytał więc już chyba nie trzeba. Wiadomo sprawą priorytetową jest ujęcie mordercy... kobieta sprawia wrażenie jakby sobie o czymś przypomniała i od razu zmienia temat No ale nie ważne, ładny dziś wieczór prawda?

Diuk

Tiaa... kiwam głową i zerkam za okno potem wyjmuję pieniądze i kładę na stoliku ...proszę powiedz mi, ale tak szczerze, czy wszyscy sądzą, że to ja jestem sprawcą tego zdarzenia?? patrzę kobiecie w oczy wyczekując na odpowiedz

JA

Kobieta z lekkim zastanowieniem Heh... no każdy sądzi, że to Ty lub ktoś z Unholy Tavern, a może nawet Uvanimo... Nie wiadomo jednak każdy woli być czujnym.

Diuk

pochylam głowę Tu są pieniądze...i dziękuje za szczerość podnoszę głowę i uśmiecham się do kobiety, po czym rozglądam sie po pomieszczeniu szukając twarzy tamtego mężczyzny który mnie oskarżał

JA

U kobiety pojawia się lekki uśmiech, bierze pieniądze i mówiąc: Nie ma sprawy, zawsze chętnie pogadam... odwraca się i idzie do kolejnego klienta. Człowiek, który rzucał na Ciebie oskarżenia właśnie wszedł do karczmy, rozejrzał się i na twój widok od razu wybiegł.

Diuk

zastanawiam się czemu tak reaguje na mój widok i czekam na moje piwo

JA

Po krótkiej chwili kobieta przynosi piwo i kładzie je przed tobą.

Diuk

Dziękuje pije piwo ponownie rozglądając sie po karczmie kto się w niej znajduje

JA

W karczmie znajdują się stali bywalcy, czyli zamożni, którzy mieszkają w pobliżu, jest kilku wędrowców. W pewnym momencie jednak atmosferę dobrej zabawy przerywa krzyk z zewnątrz. Kilka osób od razu wybiegło zobaczyć co się stało.

Diuk

wyglądam przez okno