Forum Unholy Tavern - Rpg Online Strona Główna Unholy Tavern - Rpg Online
Magiczny swiat Rpg na bazie Warhammera - Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karczma "Pod Tygrysim Skrzydłem"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 53, 54, 55  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Unholy Tavern - Rpg Online Strona Główna -> Dirnen
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
amarth
Ciorny charakter



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?

PostWysłany: Pon 15:50, 07 Sty 2008    Temat postu:

Biorę od mężczyzny kopertę. Mimo że jest stara, zrobiona jest z jakiegoś dziwnego, dośc sztywnego papieru. Gdzie teraz pójdziesz? Przecież sam mówiłeś, że jeśli nie otworzę drzwi, zabiją Cię. Jeśli wyjdziesz teraz z pokoju prawdopodobnie tak się stanie. - mówię do nieznajomego. "Co za dziwny człowiek, że akurat ja zawsze muszę się na takich natknąc" - myślę w duchu, nie mogąc jednak doczekac się przygody, która coraz wyraźniej się przede mną rysuje. Patrzę na tego człowieka, który uśmiecha się lekko, zadowolony z podjętej przeze mnie decyzji. Mimo wszystko trochę mu współczułam. - "Od kiedy to taka miłosierna się stałam?" - zastanawiam się w myślach - "I kto by przypuszczał? Wyświadczam przysługę jakiemuś nieznajomemu mężczyźnie... To wszystko dlatego że jestem tu nowa. Każde kontakty mogą mi się przydac. "

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Solve
Arcymistrz



Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Kraina Zgromadzenia

PostWysłany: Pon 16:11, 07 Sty 2008    Temat postu:

Wchodzę do karczmy wpuszczając trochę świeżego powietrza. Rozglądam się po osobach w tawernie i staram się odnaleźć starca. Szczątkowy opis jego poznalem, więc szukam starców z poważnymi twarzami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
JA
PAN I WŁADCA



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Pon 21:47, 07 Sty 2008    Temat postu:

Mężczyzna spogląda na Ciebie trochę zakłopotanym spojrzeniem, zamyśla się chwilę i mówi: Masz rację... Śmierć może na mnie czekać tuż za rogiem. Zatem może pozwolisz mi przenocować w twoim pokoju? Położę się tu pod drzwiami i nawet nie zauważysz mojej obecności. Co Ty na to? na jego twarzy widzisz zakłopotanie, które miesza się z błagalną miną. Chyba chciałby tu zostać. Wydaje mu się, że tu razem z Tobą jest bezpieczny i nikt go nie odnajdzie.

Solve wchodzi do zatłoczonej karczmy, przeciska się między gośćmi tawerny i poszukuje starca. Jest tu wiele osób i znalazłoby się też kilku starców. Teoretycznie co drugi z nich może być magiem, którego poszukujesz. Około pięciu pasuje do osoby której poszukujesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Solve
Arcymistrz



Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Kraina Zgromadzenia

PostWysłany: Pon 21:54, 07 Sty 2008    Temat postu:

Przeciskam się z powrotem w stronę baru. Kiedy barman jest trochę mniej zajęty :
- Ile kosztuje u Ciebie beczka dobrego wina he ? - Pytam glośnym tonem starając się przekrzyczeć panujący tutaj gwar.
- A jest może u Ciebie wlaściciel sklepu "Wirujące Mikstury ?" Muszę z nim porozmawiać - Krzyczę dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
JA
PAN I WŁADCA



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Pon 21:57, 07 Sty 2008    Temat postu:

Karczmarz spogląda na Ciebie jakby był trochę zdziwiony, że niziołek zadaje mu takie pytania, lecz po chwili odpowiada: Beczka najlepszego wina jakie posiadam kosztuje 55 złotych koron, a tego starca z Wirujących Mikstur już dawno nie widziałem. Rzadko kiedy tu przychodzi. W ogóle rzadko kiedy opuszcza swoją wieżyczkę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
amarth
Ciorny charakter



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?

PostWysłany: Pon 22:28, 07 Sty 2008    Temat postu:

Ze zdziwieniem patrzę na nieznajomego mówiąc: Wybacz, ale takie rozwiązanie raczej nie wchodzi w grę. Nie będziesz ze mną spał w jednym pokoju, nawet pod drzwiami. Mam lepszy pomysł: z tego co wiem, pokój obok jest wolny. Jeśli chcesz, możesz wziąc klucz od karczmarza. Z tego co wiem, mimo późnej pory siedzi na dole za ladą przeliczając dzisiejsze zyski. To jest bardzo miły krasnolud, na pewno Ci pomoże. Patrzę na niego przecierając oczy i ziewając. Dzięki temu dziwnemu wydarzeniu na chwilę zapomniałam o zmęczeniu i senności. Teraz jednak powróciło ono ze wzmożoną siłą. Postaram się jak najszybciej doręczyc przesyłkę . Nic się o nią nie martw. Na pewno trafi w dobre ręce. Tobie też nic się nie stanie jeśli tylko pójdziesz do karczmarza po klucz. - mówię mężczyźnie uśmiechając się i patrząc na niego uspokajająco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
JA
PAN I WŁADCA



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Pon 22:39, 07 Sty 2008    Temat postu:

Mężczyzna chyba sam nie wierzył, że uda mu się pozostać na noc z Tobą w pokoju, bo na jego twarzy nie widać jakiegoś większego rozczarowania. Spogląda na Ciebie ostatni raz zarzucając kaptur i mówi: Żegnam... Spokojnej nocy życzę i jeszcze raz dziękuje... po tych słowach spokojnym ruchem otwiera drzwi i wychodzi. Zamyka jeszcze za sobą drzwi i słyszysz tylko odgłos jego kroków na korytarzu. W końcu zostałaś sama i możesz wrócić do swojego odpoczynku. Może nigdy nie spotkasz już Targhana, a może szybciej niż się tego spodziewasz... Cała ta historia wydaje się trochę dziwna, a przecież to dopiero pierwsza noc, którą spędzasz w tym mieście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
amarth
Ciorny charakter



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?

PostWysłany: Pon 22:51, 07 Sty 2008    Temat postu:

Zamykam drzwi za Targhanem i wracam do łóżka. Zdziwiona całą zaistniałą sytuacją leżę i rozmyślam... "Jakie to wszystko dziwne... To przecież dopiero moja pierwsza noc w Dirnen. Nigdy bym nie przypuszczała, że tak szybko przydarzy mi się cos tak niezwykłego. Kim ten mężczyzna jest? A jeśli to jakiś oszust lub przestępca? Z drugiej strony dobrze mu z oczu patrzyło..." Sama nie wiem kiedy zasypiam. Mój sen jest bardzo niespokojny. Śni mi się bardzo dużo bardzo dziwnych rzeczy. To jest jedna z bardziej niespokojnych nocy mojego życia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
JA
PAN I WŁADCA



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Pon 23:16, 07 Sty 2008    Temat postu:

Kładziesz się drugi raz tej nocy do łóżka. Tym razem masz zamiar dospać do rana. Zasypiasz dość szybko, gdyż jesteś zmęczona. W nocy śni Ci się wiele różnych dziwnych rzeczy. Przewracasz się z boku na bok i czasem mówisz coś przez sen. W końcu budzisz się. Otwierasz oczy i widzisz, że za oknem nie jest jeszcze widno. Słońce dopiero zaraz wstanie, lecz Ty nie potrafiłaś spać już dłużej. Zbyt dużo dzieje się w twoim życiu byś mogła sobie pozwolić na zwyczajny sen. Leżysz jeszcze na łóżku i myślisz o twoim życiu, o przybyciu do Dirnen i o tym co wydarzyło się w nocy. W końcu twoje rozmyślania przerywa burczenie w brzuchu, jesteś trochę głodna...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
amarth
Ciorny charakter



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?

PostWysłany: Pon 23:32, 07 Sty 2008    Temat postu:

Mimo odczuwającego głodu, postanowiłam zaczekac jeszcze kilka godzin, aby coś zjeśc. "Co to za pomysł jeśc coś w nocy? Zjedzenie 2 kromek chleba o 4 rano w niedługim czasie może człowieka doprowadzic do otyłości. I jak ja niby potem bym walczyła? Jakbym uciekała przed wrogami, mając na kościach 100 kilo warstwy tłuszczowej?! O nie, jeśc póki co nie będę. A w ogóle to badzo niezdrowe. A należy odżywiac się zdrowo. Nieprzyjaciele tylko czekają abym zjadła coś o 4 nad ranem". Po takiej oto refleksji postanawiam zejśc na dół. O tej porze karczma jest jeszcze zupełnie pusta. Tylko krasnolud stoi za ladą. Podchodzę do niego i dziarskim tonem mówię: Witaj! Ładny dziś dzień mamy! - i uśmiecham się wesoło. Postanawiam czegoś się od niego dowiedziec...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
JA
PAN I WŁADCA



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Pon 23:39, 07 Sty 2008    Temat postu:

Gdy zeszłaś schodami na dół podeszłaś do lady i chciałaś porozmawiać z karczmarzem, lecz nie było go tutaj. Z początku wydawało Ci się, że stoi i czyści kufle lecz pomyliłaś go z kimś innym. Za ladą stała kobieta, która również była krasnoludem i najprawdopodobniej żoną karczmarza, patrząc od tyłu była nawet trochę podobna do swojego męża. W końcu miałaś prawo pomylić się o tak wczesnej porze. Kobieta, gdy zauważyła twoją obecność powiedziała trochę zaspanym głosem: Witaj, tak... chyba dzień który nastanie będzie bardzo pogodny... A jak się wyspałaś? Może coś podać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Solve
Arcymistrz



Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Kraina Zgromadzenia

PostWysłany: Wto 9:06, 08 Sty 2008    Temat postu:

- Dziekuję ... Do widzenia. - Wychodzę z karczmy i udaję się do mastępnej Unholy Tavern

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
amarth
Ciorny charakter



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?

PostWysłany: Śro 21:17, 09 Sty 2008    Temat postu:

"Jak mogłam pomylic sobie faceta z kobietą?" - zastanawiam się patrząc na żonę krasnoluda. - "To wszystko przez tą dziwną nieprzespaną noc. No nic, trudno, może ona cos wie". Poproszę szklankę wody. - mówię jej, siadając przy stoliku. Czy wie pani może coś o najstarszym z rodu von Notluc? Muszę iśc do niego aby przekazac mu prezent od jego starego przyjaciela, lecz kompletnie nie wiem jak się wobec niego zachowywac. Jaki on jest? - wypytuję żonę karczmarza, niby bez większego zainteresowania. "Biedna kobieta" - myślę sobie - "Ile ona musi harowac w tej karczmie... Czy to możliwe aby przy takim zajęciu byc szczęśliwym?..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
JA
PAN I WŁADCA



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Skąd: mam wiedzieć??

PostWysłany: Śro 21:30, 09 Sty 2008    Temat postu:

Kobieta uśmiecha się lekko stawia przed tobą szklankę i otwartą butelkę wody. Po tym bierze jakąś szmatkę do ręki i ściera ladę mówiąc: Za wodę jedna korona się należy. A jeżeli chodzi o najstarszego z rodu to jest nim stary elf, który wiele już w swoim życiu widział i wiele przeżył. Wymaga szacunku, choć czasem sam go nie okazuje. Jest raczej cichy i małomówny, a momentami wybuchowy. Jest po prostu trochę dziwny... kobieta po tych słowach odkłada szmatkę, opiera się o ladę i mówi: Czy może podać coś jeszcze? A może mogę jeszcze jakoś pomóc?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
amarth
Ciorny charakter



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: bierze się zasada nieoznaczoności Heisenberga?

PostWysłany: Śro 23:04, 09 Sty 2008    Temat postu:

Patrzę na kobietę ze zdziwieniem. Nie dziękuję, woda wystarczy. - odpowiadam jej. "Czy mówiąc 'podac coś jeszcze?' miała na myśli jedzenie? Hmm, dziwna jakaś... O tej porze..." - Dziękuję za te informacje, ale nie chcę wiedziec nic więcej. Tak tylko chciałam zorientowac się do kogo idę - "W co ja się w ogóle wplątałam? Niemalże charytatywnie pomagam jakiemuś nieznajomemu gościowi w doręczeniu przesyłki jakiemuś staremu zdziwaczałemu elfowi... Ech... Nigdy więcej nie będę przyjmowac gości w środku nocy". Tak myśląc, kończę pic wodę. "No cóż, chyba pora się zbierac. Im szybciej dostarczę tą przesyłkę tym lepiej". Dziękuję Pani bardzo, do widzenia - żegnam się z żoną krasnoluda, uśmiechając się do niej "A jednak nie wygląda na nieszczęśliwą. Jakie to życie jest zaskakujące". Płacę 1 koronę za wodę i wychodzę z karczmy.


Dom rodu von Notluc


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez amarth dnia Śro 23:05, 09 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Unholy Tavern - Rpg Online Strona Główna -> Dirnen Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 35, 36, 37 ... 53, 54, 55  Następny
Strona 36 z 55

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin