Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 23:07, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zasiadacie przy jednym ze stolików. Po chwili dosiada się do was krasnolud, uśmiecha się lekko i mówi: Witajcie, co dla mnie macie? twój towarzysz wyciąga wszystko co złupił przy czym mówi pod nosem Nie jest tego zbyt wiele, ale to zawsze coś... Krasnolud przegląda wszystko i na koniec woła dwóch pomocników, którzy zabierają wszystko i mówi: Oto twoja zapłata po czym kładzie sporą sakiewkę przed twoim znajomym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 23:08, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cierpliwie czekam na swoją część.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 23:46, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna otwiera najpierw sakiewkę. Spogląda do niej jakby chciał upewnić się czy na pewno są w niej złote korony po czym uśmiecha się i wyciąga z kieszeni mniejszą sakiewkę. Kładzie ja przed Tobą i mówi: Dobrze się spisałeś. Oto twoja nagroda 25 złotych koron. Jeśli ciągle Ci mało przygód lub majątku to możemy zająć się czymś jeszcze... widać było, że miał już coś na myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 1:50, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Po prawdzie to w twoim towarzystwie nie można się nudzić, więc jeśli masz dla mnie jeszcze jakieś zajęcie, piszę się na to - mówię, zgarniając pieniądze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 6:55, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna uśmiecha się i mówi: Zatem bądź tutaj jutro o świcie. Ja muszę załatwić jeszcze kilka spraw w mieście. I idę się zapisać na walki, które odbędą się na arenie. Podobno ma być duża nagroda... po czym wstaje powoli od stolika i dodaje jeszcze: A teraz już żegnaj. Do zobaczenia po czym spokojnym krokiem wychodzi z karczmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 16:54, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Udaję się do swego pokoju. Wchodzę doń ostrożnie na wypadek, gdyby pułapka pozostała nienaruszona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 17:22, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wchodzisz ostrożnie i rozbrajasz zastawioną przez siebie pułapkę. W pokoju nikogo nie było. Spoglądasz w stronę łóżka, potem patrzysz za okno i stwierdzasz, że jeszcze zbyt wczesna godzina na sen. Jesteś zmęczony, ale nie senny. Pozostało jeszcze sporo dnia do wykorzystania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 17:35, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przypominam sobie o ogłoszeniach z tablicy i wyruszam do chaty druida.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marayu
Łajdak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:15, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Drzwi karczmy lekko się otwierają, wpuszczając równocześnie nieco świeższego powietrza, prosto z dworu! Prócz powietrza, do środka wchodzi tęgi mężczyzna, prędko zamykając drzwi i jednocześnie rzucając spojrzenie po wnętrzu. Z przyzwyczajenia już, podszedł do lady, opierając się o nią i kiwając głową do kogokolwiek, kto tam może obsługiwać... - Dobry... - Uśmiechnął się lekko, nie na długo. - Wodę można prosić? Zwykłą, czystą, świeżą, nie otrutą jakimiś dodatkami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 21:24, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wchodzisz do karczmy. Jest tu kilka osób. Przyszli najprawdopodobniej na obiad. Prawdziwy ruch zaczyna się wieczorem. Podchodzisz do lady. Karczmarz uśmiecha się lekko na twój widok i mówi: Witaj, chyba jesteś tu nowy. Już podaję dobrej wody z pobliskich źródeł w górach. Stawia przed tobą gliniany kubek z wodą i mówi: Jedna korona się należy. A teraz może opowiedz co Cię tu sprowadza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marayu
Łajdak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:43, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Sięga do sakwy, kładąc jedną koronę za kubkiem, na widoku dla karczmarza, biorąc kubek i popijając jeden łyk. - Tak, niedawno tu przybyłem... - Odpowiedział, wypijając kolejny łyk wody i, na razie, odstawiając "na później". - A przyszedłem tutaj, szukając zarobku, jak to każdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 21:50, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna za ladą zabiera należytą zapłatę, uśmiecha się i mówi: Heh... Najwięcej zarobku w tym mieście jest chyba dla ludzi, którzy mają zwinne palce lub tych którzy mają sporą siłę i równie duże szczęście w walce. Tylko tacy dorobić się tu większego majątku. Zamierzasz tu zostać na dłużej? Wygląda na to, że karczmarz jest dość dociekliwy, może się to przydać kiedy będziesz szukał jakiś informacji, bowiem ta osoba wydaje się wiedzieć naprawdę wiele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marayu
Łajdak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:23, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Jeno, jeśli robota się dobra znajdzie, to zostanę. A cóż to za zarobek dla tych silnych? - Zapytał, unosząc prawą rękę i napinając mięśnie, by je specjalnie pokazać karczmarzowi... Po chwili znów kładzie ramię na ladzie i patrzy się na karczmarza. - Może jakieś szukanie zbójów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 23:01, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Karczmarz uśmiecha się i mówi: Trafiłeś w samo sedno. Jest pewien morderca, którego od dłuższego czasu nie możemy się pozbyć. Wiadomo jedynie że jest niski. To młodzieniec lub niziołek. Jest piekielnie niebezpieczny i bardzo sprytny. Jest też bestia nieopodal jeziora, po spotkaniu z którą jeszcze nikt nie wrócił. Trzeba by też wspomnieć o bandytach, których w lasach nieopodal Dirnen pełno. I są jeszcze ruiny zamku skąd dochodzą niepokojące dźwięki, interesują się nimi Ci z domu rodu von Notluc. A gdybyś chciał to w ratuszu zawsze też się coś znajdzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marayu
Łajdak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:04, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Ciekawe zadania... Pełno niebezpieczeństw, jak widzę... A może tak powiesz, czy mogę znaleźć jakąś.. osobę, czy organizację, co mnie wesprze jakimś lepszym sprzętem, ażebym mógł sobie lepiej radzić? Na przykład.. wykonam im w zapłacie zlecenia.. jeśli tylko dadzą mi odpowiedni sprzęt. - Poklepał ręką po mieczu, ukrytym w pochwie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|