Unholy Tavern - Rpg Online

JA

Drewniany budynek we wschodniej części miasta. Ma wiele okien i nowe drewniane drzwi, nad którymi wisi szyld z namalowanym kuflem piwa i napisem „Pod tygrysim skrzydłem”. To właśnie tutejsza karczma, która cieszy się dobrą reputacją. Stoi przed nią jeden strażnik miejski, który pilnuje by nie doszło do niepotrzebnych sporów. Na parterze znajdują się drewniane stoliki i krzesła oraz bar, za którym stoi potężny krasnolud. Ma on długą rudą brodę i jest łysy. Kiedy coś mówi widać że brak mu kilku zębów. Ma na sobie skórzaną zbroję zarzuconą na szatę, wielki pas, skórzane buty i duży topór na plecach. Wygląda dość groźnie, lecz jak mówią tubylcy jest bardzo miły. Za nim widać jakieś drewniane drzwi, które najprawdopodobniej prowadzą do spiżarni. Gości obsługuje żona karczmarza i ich córka, są one bardzo miłymi kelnerkami. Uroku wnętrzu dodają stare bronie i pancerze pozawieszane na ścianach. Najprawdopodobniej to pozostałości z jakiejś bitwy. Całe pomieszczenie oświetlają świece na stolikach i wiszące świeczniki. Są również schody na dwa wyższe piętra, gdzie znajdują się pokoje i apartamenty do wynajęcia. Karczma ta cieszy się dobrą opinią, gdyż zawsze panuje tu miła atmosfera i organizowane są tu czasem różnego rodzaju turnieje. Ceny są przystępne. Może nie są najniższe, ale przynajmniej możemy napić się kufel piwa w miłej atmosferze i bez obawy o to, że zostaniemy okradnięci lub pobici.

mmmmmmmmmmm

wchodze do srodka, rozgladam sie i jak zwykle kieruje sie do baru..
przysiadam na taboreciku stojacym przed nim i spogladam na barmana, po czym mowie szukam informacji i pracy, czy dobrze trafilem?

JA

Karczmarz spogląda na Ciebie i odpowiada: Praca... Hmm... Po pierwsze możesz zanieść ode mnie paczkę do domu rodu von Nutluc, po drugie potrzebuje mięsa z wilka (dokładniej z trzech), powinieneś znaleźć je w lesie nieopodal miasta, a po trzecie to w obiło mi się o uszy, że kowal z "Wyszczerbionego topora" ma też jakąś pracę. A może podać jakieś piwo? Specjałem jest tutejsze piwo "tygrysie skrzydło" co prawda kosztuje 8 koron za kufel, ale warto. Jeśli natomiast woli Pan coś mniej wyszukanego to mamy też piwo po 3 korony za kufel.

mmmmmmmmmmm

chetnie zaniose panska paczke i zajme sie zdobyciem miesa z wilka, to nie powinno byc az tak trudne zadanie. wybaczy pan ze sie nie napije waszego specjalu, ale jestem pelny i nie zmieszcze ani grama piwa, tudziez jedzenia.

JA

Karczmarz:Będę bardzo wdzięczny za okazaną pomoc i obiecuje należycie Pana wynagrodzić. Oto paczka. Wyciąga spod lady drewnianą skrzyneczkę, która jest zamknięta na klucz. Po chwili wręcza ją Tobie i kontynuuje: Tylko niech nic się jej nie stanie. Dostarcz ją jak najszybciej, to pilne. A wilkami zajmij się potem. Życzę powodzenia! Po tych słowach krasnolud odwraca się i obsługuje kolejnych klientów.

mmmmmmmmmmm

dobrze, to biore sie do roboty.. biore pake i
lece do domu von natlucow

mmmmmmmmmmm

podchodze do karczmarza i
robota wykonana, a to wiadomosc od elfa wreczam i czekam na zaplate

JA

Karczmarz wita Cię z uśmiechem na twarzy, odbiera kopertę, wyciąga list i jego mina całkowicie sie zmienia. Z niepokojem wyczuwalnym w głosie mówi: Heh... Sprawy nie mają się za dobrze. Będę miał dla Ciebie jeszcze jedno zlecenie ale zajmiesz się tym dopiero po dostarczeniu mi wilczego mięsa. Teraz proszę idź na górę do pierwszego pokoju po prawej Wręcza Ci klucz i rozgość się. Prześpij noc i rano udaj się na polowanie. Pokój na tę noc masz u mnie za darmo, do tego trzymaj tu jeszcze 6 złotych koron, dostaniesz więcej jak doprowadzimy tą sprawę do końca... Teraz idź, zjedz coś (proponuje świeży chleb, kawałek sera i tygrysie skrzydło na popitkę - całość kosztuje jedyne 15 złotych koron), a potem wypocznij

mmmmmmmmmmm

podaj wiec cos do zjedzenia, zestaw za 15k dorzucam na stolik 9 zlotych monet (razem lezy 15) i czekam na jedzenie

JA

Karczmarz bierze zapłatę i kieruje Cię do stolika. Siadasz i już po chwili podchodzi do Ciebie kobieta, która jest najprawdopodobniej żoną karczmarze i kładzie przed tobą bochen chleba, kawałek żółtego sera i kufel piwa. Po czym mówi: Proszę i życzę smacznego a potem wraca do obsługiwania kolejnych gości.

mmmmmmmmmmm

szamie a po skonczonym posilku ide na gore do pokoju,
wchodze sciagam kolczaka i sie klade w lozku. dobranoc.

JA

Noc mijała spokojnie, aż obudził Cię trzask zamykających się drzwi do twojego pokoju. Wewnątrz znajdowali sie dwaj zamaskowani mężczyźni. Mieli ogromne miecze i chcieli Cię zabić. Po długiej walce pokonałeś ich jednak odniosłeś spore rany. Następnie zakrwawiony zszedłeś po schodach i zamordowałeś wszystkich gości oraz karczmarza. Wszędzie jest pełno krwi, ciągle słyszysz przeraźliwe krzyki. I wtedy budzisz się z wrzaskiem, chwytasz za broń i po chwili orientujesz się, że był to tylko sen... Przespałeś całą noc, lecz w twojej głowie pozostał obraz karczmy pełnej krwi i krzyków...

mmmmmmmmmmm

zbieram manele wdziewam kolczaka i spadam na dol
witam sie z karczmarzem i opowiadam mu o snie

JA

Trochę zaspanym głosem karczmarz: Witaj! No cóż... Nie znam się na snach, nie wiem co to może oznaczać. Ale na wszelki wypadek miej się na baczności. po czym ziewa i pisze coś na kartce.

mmmmmmmmmmm

lecim do lasu