Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 17:02, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Vurkiel spogląda na Ciebie uśmiecha się lekko i rusza dalej. Kierujecie się powoli w stronę miasta. Twój towarzysz spogląda na Ciebie i mówi: Chodźmy do ratusza, muszę tam coś załatwić... po czym kieruje się do bram miasta. Idzie spokojnym krokiem, w końcu nigdzie mu się nie śpieszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Groch
Pieśniarz
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jest conan
|
Wysłany: Wto 18:44, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ruszajmy w takim razie Powolnym krokiem idę do Ratusza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 19:11, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Stajemy na skraju lasu. Odwracam się do mężczyzny w oczekiwaniu na dalsze instrukcje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 22:18, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna zatrzymuje się razem z Tobą, rozgląda wkoło i mówi spokojnym głosem: Pójdziemy jeszcze kawałek tą ścieżką po czym wskazuje palcem na całkiem szeroką dróżkę Gdy trochę oddalimy się od miasta ja zejdę w krzaki i będziesz podróżować sam tą drogą. Ja będę obserwował Cię z ukrycia i gdy pojawią się bandyci zaatakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 22:36, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Stosuję się dokładnie do wskazówek i maszeruję ścieżką przed siebie, wyczulony na każdy podejrzany dźwięk czy ruch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 22:03, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Idziesz ścieżką. Przez chwilę widzisz twojego towarzysza obok. Potem jednak zaczyna iść za Tobą. W końcu tracisz go z oczu. Najprawdopodobniej idzie teraz nieopodal Ciebie lasem. Nie widzisz nic podejrzanego. W końcu dostrzegasz w oddali dwie postacie jadące na koniach w twoim kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 23:15, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ustaję w marszu, coraz bardziej zbliżając się ku jeźdźcom. Nie spuszczam z nich oczu, starając się wyczuć zamiary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 23:27, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Widzisz jak dwie postacie okazują się zakapturzonymi mężczyznami. Ci dwaj ludzie nie wyglądają na towarzyskich. Zbliżają się coraz bardziej i zaczynają spowalniać. W końcu przystanęli przed Tobą. Jeden z nich zrzucił kaptur. Skrywał on łysą głowę, przeszywający wzrok i szramę na policzku. Mężczyzna nieschodząc z konia mówi: Witaj, czy dojedziemy tędy do Dirnen? I czy nie masz może wina?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 0:42, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zachowując odpowiednią odległość mówię - Jadąc tą drogą zapewne dotrzecie do miasta. Co do drugiego pytania, niestety nie posiadam napoju, który by zadowolił tak wymagające gardło jak pańskie. Moja wypowiedź jak zwykle jest lakoniczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Sob 22:08, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna odpowiada, krótko: Dzięki Ci wędrowcze za informacje. Niech bogowie czuwają nad Tobą podczas podróży. po czym zarzucił kaptur i wraz ze swym kompanem wyruszyli w stronę Dirnen. Teraz jechali już spokojnie, spacerowym tempem. Chyba się im zbytnio nie śpieszy. Nie widzisz nadal swego znajomego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Sob 23:57, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie pozostaje mi nic innego jak podjąć marsz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 8:06, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Idziesz dalej. Widzisz w końcu jakąś postać leżącą na skraju drogi. To kobieta. Wydaje się być ranna. Leży twarzą do ziemi. Nie wiesz jeszcze, czy żyje. Jedyne co zdołałeś dostrzec do zakrwawione na plecach szaty i strzałę wbitą w prawą nogę. Nie rusza się... Albo zemdlała z bólu, albo już zginęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 15:59, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pamiętając o zagrożeniu ze strony bandytów nie wykluczam, że cała sytuacja jest tylko inscenizacją. Dlatego pochylam się nad kobietą z zachowaniem wszelkich środków ostrożności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 17:32, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pochylasz się nad nią. Ostrożnym ruchem starasz obrócić ją twarzą w twoją stronę i wówczas widzisz jak obok was trafia jakaś strzała. Wyleciała z lasu i wbiła się w ziemię. Nie widzisz jednak kto ją wypuścił. Nie wiesz też czy ktoś chybił i nie trafił w Ciebie, czy był to jedynie strzał ostrzegawczy. Po chwili dostrzegasz dopiero dwójkę ludzi wychodzących z krzaków. Nie mają jednak łuku, więc prawdopodobnie nie są sami. Widzisz, że każdy z nich trzyma w ręku miecz. Idą pewnym krokiem w twoją stronę, a twojego towarzysza wciąż nie widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 19:11, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dobywam łuku i staram się w krzakach, z których wyszli bandyci, wypatrzeć jakikolwiek ruch potencjalnego łucznika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|