Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 19:29, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W krzakach nie dostrzegasz łucznika, ani nikogo innego. Wyciągasz swój łuk. Dwaj nieznajomi w momencie gdy to zauważyli przyjęli waleczną posturę i jeden z nich krzyknął:Odłóż broń! Walka nie ma sensu! I tak zginiesz! po czym gotowi do walki czekają na twój ruch...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 20:07, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
O ile wiem, to ja trzymam łuk, a miecze raczej mają mniejszy zasięg. Tak więc zdecydujcie między sobą, który chce dostać strzałę. Na pewno będzie to ten, co pierwszy ruszy w moim kierunku - wygłaszam istne przemówienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 22:14, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na chwilę przystanęli. Jeden z nich uśmiechnął się pod nosem i powiedział: Widzę, że trafił nam się niezły wojak. Zakładając, że nawet jakimś cudem trafisz w nas to zaraz dosięgnie Cię kilka strzał naszym towarzyszy, którzy mają już w Ciebie wycelowane swe łuki. Lepiej dobrze się zastanów... Jeśli nie chcesz skończyć swego żywota jak ta kobieta to oddaj nam broń i sakiewkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 23:00, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To może ty się zastanów, czy chcesz oddać swoje życie po to, by twoi towarzysze zdobyli ten marny grosz, jaki akurat mam w posiadaniu - mówię i dodaję - A może po prostu rozejdźmy się każdy w swoją stronę i zapomnijmy o całej historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 8:31, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna roześmiał się i po chwili dodał: Rozejdźmy się? Nas jest kilku a Ty sam. Nie masz żadnych szans! To twoja ostatnia szansa na poddanie się. Jeśli tego nie zrobisz podzielisz losy innych głupców. Zastanawiasz się, gdzie podział się twój towarzysz. Przecież szukał bandytów, a teraz kiedy ich znalazłaś nie widzisz go nigdzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 15:51, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Skąd właściwie przypuszczenie, że jestem sam? Ja też mógłbym wysnuć wniosek, że jest was tylko dwóch, jako że nikogo więcej nie widzę. - cały czas staram się grać na zwłokę, czekając na jakąś akcję ze strony mojego towarzysza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pon 22:03, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna uśmiecha się lekko i podnosi rękę w górę. W twoją stronę poleciały dwie strzały z różnych miejsc. Wylądowały niedaleko Ciebie. Bandyta z zadowoleniem na ustach:Widzisz... Ja udowodniłem Ci, że nie jesteśmy sami. Jeśli Ty również masz kogoś w zanadrzu to radzę go szybko wezwać po czym rusza razem z drugim rzezimieszkiem w twoją stronę. Są przygotowani do walki i czujni, by uniknąć twojego ataku. Jeden z nich mówi idąc: A teraz jeśli nie masz nic przeciwko weźmiemy twoją sakiewkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 14:09, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No jeśli tylko o sakiewkę wam chodzi... - wyciągam ją i rzucam w ich stronę, ale tak że monety rozsypują się po drodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 14:25, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W momencie gdy rzuciłeś sakiewkę przystanęli jeden z nich uśmiechnął się na myśl o łupie i powiedział: Mądra decyzja. Teraz rzuć nam jeszcze swoją broń i puścimy Cię wolno. po czym wyczekiwał z przygotowaną bronią na twój ruch. W momencie rozległ się straszliwy krzyk, a potem drugi. Dochodził z lasu. Mężczyźni przerazili się okropnym wrzaskiem. Jeden z nich patrzy uważnie na Ciebie drugi zaś w stronę lasu. Wychodzi z niego twój towarzysz. Jest cały zakrwawiony, lecz to nie jest jego krew...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 14:36, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wycelowuję w ich stronę łuk, mówiąc - Zdaje się, że teraz siły są wyrównane - i przepełnia mnie niewymowna ulga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 15:02, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Twój towarzysz idzie w stronę bandytów. Jeden wybiegł w jego stronę trzymając w ręku broń, lecz jego cios został uniknięty a potem to właśnie bandyta został śmiertelnie zraniony. Twój znajomy wydaje się być doskonale wyszkolony w walce. Wyciąga jakieś dwa noże, które miał przy pasie i rzuca w ostatniego ze zbirów, ten pada na ziemie i po chwili umiera. Mężczyzna spogląda na Ciebie i mówi: Przepraszam, że tak długo, ale musiałem najpierw odnaleźć tamtą dwójkę w krzakach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 15:21, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nie szkodzi, przednio się tutaj bawiliśmy - mówię, ścierając pot z czoła. - Poza tym liczę na szczodre wynagrodzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 16:31, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna przeszukując bandytów i biorąc wszystkie wartościowe lub przydatne przedmioty i bronie mówi: Tak, zaraz skończę ich przeszukiwać i pozbieram trochę rzeczy na sprzedaż. Wtedy będziemy mogli wrócić do miasta i przy kuflu piwa porozmawiać o wynagrodzeniu. Po jakimś czasie obładowany i trzymając w jednym ręku wór z przedmiotami, który ciągnie po ziemi mówi: Ruszajmy i powolnym krokiem rusza tą samą drogą w stronę Dirnen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Wto 18:21, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zrównuję się z mężczyzną i pytam - Czyli dokąd teraz, na targowisko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 18:38, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna uśmiechnął się lekko i powiedział: Nie mam całego dnia na stanie i handlowanie towarami, mam za to znajomego kupca który to ode mnie odkupi. po czym dalej kieruje się w stronę Dirnen. W końcu doszliście do miasta. Zauważasz, że kierujecie sie w stronę karczmy Pod Tygrysim Skrzydłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|