Unholy Tavern - Rpg Online

Bertaa · Wysłany: Wto 19:01, 11 Mar 2008 Temat postu:

W ślad za kompanem udaję się do karczmy "Pod Tygrysim Skrzydłem"

Zonos · Wysłany: Pią 20:23, 14 Mar 2008 Temat postu:

Pojawiam się w lesie i zaczynam szukać roślin trujących, następnie zrywam je i wsadzam do torby. Gdybym znalazł jakieś rośliny lecznicze wkładam je do innej przegrody.

JA · Wysłany: Pią 20:31, 14 Mar 2008 Temat postu:

Przechadzasz się po lesie. Jest tu dość spokojnie. Szukasz trujących roślin i po dłuższej chwili w końcu dostrzegasz delikatny czerwony grzyb, to z pewnością muchomor czerwony. Zrywasz go i wsadzasz do swojej torby. Podnosząc wzrok zobaczyłeś trochę głębiej w lesie wilka, który je upolowanego królika. Póki co Cię nie zauważył

Zonos · Wysłany: Pią 20:51, 14 Mar 2008 Temat postu:

Powoli zaczynam iść tyłem tak aby wilk mnie nie zauważył. Gdy będę dość daleko od wilka zaczynam dalej szukać ziół.-Szczęście mi sprzyja- mówię do siebie.

JA · Wysłany: Pią 20:56, 14 Mar 2008 Temat postu:

Wycofujesz się. Wilk był zbyt zajęty posiłkiem żeby Cię dostrzec. Szukasz ziół dalej, lecz nie możesz natrafić na nic więcej. Penetrujesz wzrokiem okolicę, lecz nie widzisz żadnej przydatnej dla Ciebie rośliny. W pewnym momencie dostrzegasz jednak coś innego. Jakiś opancerzony i bardzo uzbrojony rycerz przechadza się nieopodal miejsca gdzie stoisz. Zastanawiasz się trochę, co taki rycerz robi sam w środku lasu...

Zonos · Wysłany: Pią 21:01, 14 Mar 2008 Temat postu:

Podchodzę do rycerza.-Witaj, co tu robisz?-pytam. Po jego odpowiedzi udaje się do Tablicy ogłoszeń.

JA · Wysłany: Pią 21:08, 14 Mar 2008 Temat postu:

Rycerz był bardzo zamyślony. Nawet nie spostrzegł twojej osoby, a Ty też nie postanowiłeś się go dopytywać. Widocznie miała jakiś cel w tej wędrówce po lesie. Udałeś sie do tablicy ogłoszeń. Po drodze szukałeś jeszcze ziół, lecz nic nie znalazłeś...

Marayu · Wysłany: Sob 12:37, 15 Mar 2008 Temat postu:

*Poszukam wilków w lesie, a potem rozejrzę się za jakąś rzeką, może jaki niedźwiedź będzie sobie łowił ryby...* Zadumał się, przez chwilę nie zauważając, że opuścił miasto i widzi już las. Po "planie" zauważył to jednak i rozejrzał się, odruchowo. Kroki skierował przed siebie, w głąb lasu. Rozgląda się dookoła, a także szuka śladów na ziemi, poszukując jakichkolwiek znaków niedawnej obecności wilka, za którymi zamierza wtedy podążać, lub ewentualnie szukając także samego wilka. Jeśli takowego znajdzie, stara się schować przed jego wzrokiem, ale tak, żeby wiatr nie pchał jego zapachu w stronę nozdrza wilka. Jeśli znajdzie kilka wilków, zamierza ominąć ich stado szerokim łukiem, oczywiście pod wiatr, poszukując jednej sztuki [wilka]...

JA · Wysłany: Sob 13:48, 15 Mar 2008 Temat postu:

Przechadzasz się lasem. Szukasz wzrokiem wilka, lecz przez chwilę dostrzegłeś królika. Ten jednak szybko uciekł i straciłeś go z oczu. Widziałeś też w oddali grupę trzech wilków, lecz doszedłeś do wniosku, że walka z trzema na raz może być zbyt ryzykowna. Postanowiłeś szukać dalej. Dostrzegłeś w oddali jakieś zwierze. Przyjrzałeś się mu bliżej i stwierdziłeś, że to dzik. Póki co Cię nie widzi...

Zonos · Wysłany: Sob 14:03, 15 Mar 2008 Temat postu:

Idę powoli w stronę lasu i gdy do niego dojdę zaczynam szukać roślin, które kazał znaleźć mi alchemik czyli : ranóg, lulek jadowity i wrotycz. Gdy znajdę jakąś zrywam ją i wkładam do osobnej przegrody w torbie. Gdybym znalazł inną roślinę wkładam ją do odpowiedniej kieszeni torby.

JA · Wysłany: Sob 14:12, 15 Mar 2008 Temat postu:

Idziesz po lesie, lecz niczego nie możesz znaleźć. Zaczyna Cię to irytować. Nie móc w lesie znaleźć potrzebnych roślin... Dostrzegasz złocistożółty kwiat, dochodzisz do wniosku, że to mniszek, lecznicza roślina. Może się przydać, lecz to nie po to wybrałeś się tym razem do lasu. Widzisz w oddali jakiś dwóch krasnoludów. No najprawdopodobniej jacyś traperzy, bądź myśliwi. Obok jednego z nich leży martwy niedźwiedź. Wygląda na to, że są dobrzy w walce...

Zonos · Wysłany: Sob 14:19, 15 Mar 2008 Temat postu:

Obchodzę ich szerokim łukiem i dalej szukam roślin. Cholera !: krzyczę ze zdenerwowaniem.Nigdzie nie ma potrzebnych roślin. Idę coraz bardziej w głąb lasu szukając roślin. *Nie łatwo mnie zdenerwować, ale jeszcze nigdy tak długo nie szukałem potrzebnych składników*- myślę.

JA · Wysłany: Sob 14:42, 15 Mar 2008 Temat postu:

Idziesz dalej. Coraz bardziej irytuje Cię to, że nie możesz znaleźć roślin. W końcu znajdujesz jedną z trzech poszukiwanych przez Ciebie roślin. To wrotycz. Zbierasz go i pakujesz do oddzielnej przedziałki w swojej torbie na zioła. Idziesz dalej. Widzisz jakieś płaczące dziecko. Mała dziewczynka stoi pod drzewem i jest cała zapłakana. Nie dostrzegasz nikogo poza nią w pobliżu.

Zonos · Wysłany: Sob 14:47, 15 Mar 2008 Temat postu:

Podchodzę do niej i pytam: Co się stało? Gdzie twoi rodzice? Przestań płakać i opowiedz mi wszystko

JA · Wysłany: Sob 14:55, 15 Mar 2008 Temat postu:

Dziewczynka spogląda na Ciebie i odskakuje kilka kroków do tyłu z przerażenia. Zapłakana szlocha i mówi: Zostaw... Zostaw mnie... Zabraliście brata a teraz przyszedłeś po mnie! Odejdź! po czym zaczyna znowu bardzo płakać. W pobliżu nadal nie widać nikogo.