Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 20:25, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pomimo zamyślenia starasz skupić swoją uwagę na roślinach rosnących w lesie. Rozglądasz sie dookoła. Widzisz trochę bezużytecznych kwiatków oraz krzaków, lecz nic wartościowego nie możesz się dopatrzeć. Widzisz, że coś poruszyło się w głębi lasu. Podchodzisz trochę bliżej i widzisz śliczną sarnę. Jest piękna i patrzy sie swoimi oczami na Ciebie. Tak jakby w ogóle się Ciebie nie bała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zonos
Wieśniak
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:41, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Piękna sarenka, pewnie nie doświadczyła jeszcze zła ludzkiego, dlatego się nie boi. Odchodzę dalej szukać ranógu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 13:27, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Odchodzisz. Sarna tylko odprowadza Cię wzrokiem i idzie w swoją stronę. Skupiasz się na szukaniu ostatniego potrzebnego Ci zioła. Dostrzegasz jednak inną roślinę. Mały biały kwiatek. To Glog, roślina lecznicza. Może Ci się przydać. Widzisz też w oddali jakiegoś niedźwiedzia. Jak na złość nie możesz znaleźć teraz ranogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zonos
Wieśniak
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:43, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Podchodzę do kwiatu, zrywam i wsadzam do przegrody z ziołami leczniczymi. Szukam dalej, skręcam w lewo tak aby nie natknąć się na niedźwiedzia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 23:08, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Idziesz i zastanawiasz się, czy uda Ci się do zmroku znaleźć roślinę, której poszukujesz. Zdajesz sobie dobrze sprawę z tego, że po cienku będzie to prawie niemożliwe i jutro znów będziesz musiał tu wrócić na poszukiwania. W końcu jednak los się do Ciebie uśmiechnął. Gdy opierałeś się o drzewo, by odpocząć na chwilę w wędrówce zobaczyłeś rosnący niedaleko ranóg. Podchodząc bliżej widzisz, że są nawet dwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zonos
Wieśniak
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:21, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zrywam oba i wsadzam do torby. Udaję się do "Wirujące mikstury" (Alchemik).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
Mieszczanin
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: ... :)
|
Wysłany: Czw 17:14, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Starałam się zbliżyć do królika. Byłam ostrożna i czasami za głośno podchodziłam, ale królik stał nadal, jakby zamarł w bezruchu. Gdy znalazłam się w dostatecznej odległości od futrzaka, kucnęłam i wyciągnęłam w jego kierunku rękę. Nie do końca wiedziałam co robię, lecz nie miałam zamiaru nad tym się zastanawiać. przeznaczenie musi przecież istnieć. Tak, jak i los...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Wto 20:05, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Królik spojrzał na Ciebie i podbiegł. Zaczął lizać twoją rękę. Nie wydaje się bać. Chyba póki co nikt go jeszcze nie zraził do ludzi, lub po prostu nie wie jeszcze zbyt wiele o zagrożeniach czyhających na niego w lesie. W oddali widzisz też wilka. Królik nie dostrzega go, skupił się jedynie na twojej osobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
Mieszczanin
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: ... :)
|
Wysłany: Czw 16:02, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Królik wydawał się bardzo sympatyczny, ale nie miałam prawa z nim cokolwiek robić. Był taki mały i bezbronny. Kątem oka spoglądałam cały czas na wilka. Silne barki, mocne nogi.. w jednej chwili zdolny byłby zaatakować nie tylko królika, lecz też i mnie. Sięgnęłam do kołczanu, wyjęłam strzałę i wycelowałam w stronę wilka. Dostrzegłam ruch jego ognistych oczu. Zauważył. Tylko szybki strzał w udo mógł powstrzymać go od biegu. Puściłam cięciwę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Czw 19:33, 03 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Królik odskoczył w momencie gdy sięgnęłaś po strzałę. Wilk zaczął biec w twoją stronę. Wyglądał naprawdę groźnie. Na czas zdążyłaś wypuścić strzałę, która trafiła go w jedną z łap. Upadł. Teraz leży i rozlewa swą krew na zieloną trawę skowytając z bólu. Jeszcze nie umarł, ale widać, że bardzo Cierpi. Próbuje się podnieść, lecz jest zbyt słaby...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
Mieszczanin
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: ... :)
|
Wysłany: Pią 22:11, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Byłam zaskoczona reakcją organizmu wilka. Zwykle powinno zakończyć się małym krwawieniem i niczym więcej. To dało mi wiele do myślenia. Bez większego postrachu podeszłam do ciała "bestii". Dostał już drygawek i nie było szans, że wyjdzie z tego. Wniosek nasuwał się sam - wilk nosił w sobie zakażenie. Być może w pobliżu znajdowało się źródło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 22:51, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Po chwili to dzikie zwierze kończy swój żywot na twoich oczach. Spoglądasz jeszcze na niego przez chwile a potem kierujesz swój wzrok w stronę skąd przyszedł. Widzisz w oddali małą jaskinie. Możliwe, że miał tam swoje schronienie... Skały, które składają się na jamę są dość solidne, lecz nie pozostawiają zbyt wiele miejsca by przecisnąć się do wewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sagitta
Mieszczanin
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: ... :)
|
Wysłany: Czw 19:48, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę żal mi było tego stworzenia, lecz skoro było chore to i tak miał łagodną śmierć. Skóra nie wydawała się mocna, więc nie mogłam zarobić. Przyglądałam się znaczną chwilę jaskini. Być może to w niej czaił się powód zakażenia wilka. Nie byłabym sobą, gdybym tego nie sprawdziła. Wyciągnęłam łuk i napięłam strzałę, Cięciwa była solidnie naciągnięta. Pewnym krokiem podążyłam w stronę jaskini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Pią 9:56, 02 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Podchodzisz ostrożnym krokiem do jaskini pamiętając cały czas o tym co przytrafiło się wilkowi. Spoglądasz delikatnie do wewnątrz groty. Nie widzisz zbyt wiele. Jest tam bardzo ciemno, a wejście jest na tyle małe, że musiałabyś wchodzić na czworaka. Tuż przy wejściu dostrzegasz jakieś pajęczyny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Nie 16:04, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wchodzę w głąb lasu próbując iść gęstwiną lecz jeśli w pobliżu jest droga próbuje nieodalać się zbytnio od niej. Szukam jakiś zwierząt, roślin, osobników myślących oraz pułapek które mogły by zaszkodzić mym leśnym przyjaciołom. Jestem przygotowany do ataku i prawą ręke trzymam blisko noża. Każdy mój krok jest cichy i ostrażny. Dzięki swej elfickiej naturze wszystkie me wyostrzone zmysły używam do dobrego rozglądania się, nasłuchiwania, uważnego chodzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|