Unholy Tavern - Rpg Online

JA

To obóz, który został stworzony przez gildię magów z Dirnen. Znajduje się daleko w lesie i tylko magowie wiedzą jak tu trafić. Trenują tu młodzi uczniowie gildii, którzy mogą swobodnie wypróbowywać tu swoje czary i w razie potrzeby w ciszy i spokoju pomedytować. Zawsze jest tu kilku starszych magów odpowiedzialnych za szkolenie...

kerdil

zaczynam rozglądać się po obozie

JA

Obóz składał się z kilku większych namiotów dla adeptów i jednego dla starszych magów. Na środku były dwa wielkie ogniska a całkiem niedaleko najprawdopodobniej płynął jakiś strumień, gdyż było słychać płynącą wodę. Było też wiele drewnianych pali oraz kukieł przypominających ludzi. Pod drzewami zawieszono nawet tarcze dla ćwiczenia celności. Każdy mógł w spokoju tu ćwiczyć. Wszyscy rozeszli się po całym obozie, który momentalnie zaczął tętnić życiem. Wszędzie pełno czarodziei oraz młodych uczniów. Niektórzy po prostu zwiedzali, inni zapoznawali się a jeszcze inni od razu wzięli się do treningu

kerdil

podchodzę do namiotu dla doświadczonych magów

JA

Podchodzisz do namiotu, gdzie można spotkać najbardziej doświadczonych magów. Wkoło kręci się wielu adeptów. Widzisz, że aktualnie wewnątrz namiotu jest czterech starców i dwie kobiety w średnim wieku. Wszyscy siedzą w kręgu i o czymś dyskutują. Robią to jednak na tyle dyskretnie, że nic nie słyszysz.

kerdil

pozdrawiam ich kłaniając sie nisko

JA

Jeden ze starszych czarodziei skierował swój wzrok na Ciebie a potem zwrócił się tymi słowami: Witaj przyszły magu. Idź rozpocząć swój trening. Dzisiaj jeszcze we własnym zakresie, a od jutra wczesnego rana zaczynamy prawdziwe szkolenie. po czym spojrzał jak gdyby chciał wzrokiem zasugerować Ci, że powinieneś odejść od namiotu

kerdil

dobrze odpowiadam i pokazuje ze chciałbym z nim porozmawiać

JA

Mędrzec przypatruje się przez chwilę, po czym szeptem mówi coś do swoich znajomych i podchodzi wolnym krokiem do Ciebie. Spogląda na Ciebie jeszcze raz i mówi starczym głosem: Witaj, czy chciałeś ze mną porozmawiać? Co Cię trapi przyjacielu?

kerdil

przysłał mnie tu strażnik gildii abym odszukał szpiega w tym obozie. ja mogę sie jedynie starać przejść tu podstawowy trening. przez cały czas będę pewnie potrzebował pomocy przy znalezieniu zdrajcy. czy mógłbyś mi kogoś przydzielić?może nauczyłby mnie też podstawowych czarów?

JA

Starzec uśmiecha się i mówi: Heh... Więc to Ty... Tak wspominali mi o tym, że ktoś taki ma się tu zjawić. Widzisz, problem polega na tym, że czarów nie jest się prosto nauczyć i jeśli nigdy nie miałeś z magią żadnej styczności i nie trenowałeś już sam to nic z tego nie będzie. Nie zdążysz podczas tego szkolenia niczego się nauczyć. Postaraj się zachowywać pozory przed innymi adeptami magii, że starasz się trenować, a tych którzy będą nauczać poinformuje, żeby nie zwracali na Ciebie uwagi. Odnajdź tą osobę i w razie jakichkolwiek problemów możesz zwracać się do mnie. A i staraj się nie zwracać na siebie zbytnio uwagi...

kerdil

dobrz postaram się

JA

Mężczyzna powiedział tylko jeszcze półszeptem: Zatem idź i działaj... po czym obrócił się i wszedł do namiotu. Zastanawiasz się od czego mógłbyś zacząć. Nie masz póki co pojęcia kim mógłby być szpieg, którego masz znaleźć. Teoretycznie to może być każda z osób którą teraz widzisz...

kerdil

rozglądam sie koło celów treningu

JA

Rozglądasz się wkoło. Widzisz, że niektórzy udali się już do swoich namiotów, żeby odpocząć przed nadchodzącym dniem. Inni zasiedli przy ognisku, aby porozmawiać na różne tematy. Są jednak również tacy, którzy już trenują na kukłach. Starają się użyć na nich jakiś bojowych czarów. Niektórym się to udaje, a innym nie...