Unholy Tavern - Rpg Online

Solve

- Kiedy znajdę ochotników stawimy się u Ciebie w celu dalszych instrukcji. Natomiast teraz ... może jeszcze jakieś się znajdzie ? - Co to za miasto ? Mordercy bestie ...

JA

Na twarzy starca widać pewnego rodzaju zawód. Chyba myślał, że przyszedłeś po jakąś trudniejszą misję, w końcu jednak odpowiada: Heh... Nikt nie chce wziąć trudnych zadań... Każdy się boi... Co to za czasy? No ale cóż mam też coś dla tchórzy... Potrzeba zdobyć od druida pewne bardzo silne zioła lecznicze. Tylko on jest w ich posiadaniu, bo tylko on wie gdzie można znaleźć te rzadkie rośliny... Mieszka niedaleko Dirnen w swojej chatce, musisz z nim jakoś pogadać by sprzedał lub podarował nam zioła, gdyż jeden z naszych urzędników bardzo ich potrzebuje. W razie gdy będzie chciał je sprzedać wróć do nas i powiedz ile potrzebujesz koron a ja Ci je dam. To zadanie nie wymaga żadnych walk i nie ma w nim niebezpieczeństwa, więc to chyba coś dla Ciebie...

Solve

- No przykro mi ... ale jak sobie wyobrażasz, że niziolek rozwala sztyletem potężną bestię ? Rozejrzę się po mieście, pozbieram ochotników potrafiących wladać mieczem i kilku strzelców, wtedy wyruszymy zabić bestię. A wracając do misji dla tchórzy... możesz mi zdradzić nazwę tych ziól ? I może Twoję imię, abym mógl przedstawić się jako twój poslannik...

JA

Starzec odpowiada dość szybko: Nazywam się Filicius, a roślina nazywana jest przez ogól płatkiem ognia... Życzę Ci powodzenia w rozmowie z tym trochę zdziwaczałym druidem... po tych słowach zabiera się dalej do swoich papierów

Solve

- Dowidzienia... - Mówię wychodząc z pokoju. Kieruję się do wyjścia glównego.
- Żegnam, mam nadzieję że jeszcze tu wrócę. - Odzywam się do strażników przy wejściu i kiruję swoje kroki do chatki druida w pobliżu Dirnen

Grid

W celu uzyskania jakiś informacji pytam się czy są jakieś nowe oferty pracy.........

JA

Strażnik, który stoi przed ratuszem odpowiada: Tak... Podobno są jakieś oferty. Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej musisz wejść do środka i wejdź do drugich drzwi do lewej. Tam będzie siedział urzędnik, który powinien Ci pomóc. po tym spogląda na Ciebie jakby chciał Ci się dokładnie przyjrzeć, tak jakby chciał po tym jak wyglądasz ocenić do czego się nadajesz...

Grid

Z uśmiechem na twarzy mówię Dziękuje za pomoc dobry człowieku i udaje się pod dany adres..

JA

Wchodzisz do wskazanego pomieszczenia. Przed sobą widzisz starca siedzącego przy stole i popijającego coś z kufla. Spogląda na Ciebie i mówi: Przed wejściem się puka... Ale jeśli już wszedłeś to powiedz czego chcesz ode mnie? Jest jakiś konkretny powód twojej wizyty?

Grid

Przepraszam że pana nachodze ale jestem tu z jednego powodu szukam pracy

Groch

Podchodzę do strażnika i mówię Doszły mnie słuchy że można znaleść tu jakąś prace.

JA

Grid stoi ciągle w pokoju urzędnika i słyszy od niego: No dobrze... A jakaż to praca Cię interesuje? W czym jesteś dobry? Mam wiele różnych ofert. Od roznoszenia przesyłek, aż po zabicie bestii. Wszystko zależy od twojej chęci i umiejętności. spogląda na Ciebie jakby chciał wyczytać w twoich oczach jaki masz charakter... Czy jesteś odważny i rządny przygód, czy po prostu szukasz jakiejś zwykłej pracy.

Strażnik spogląda na Hagara i mówi najpierw pod nosem: Kolejny... a potem już głośniej w twoją stronę: Tak, są prace. Chcesz dowiedzieć się więcej? Jeśli tak to wejdź do drugich drzwi po lewej, ale przed chwilą wszedł tam ktoś inny, więc może być zajęte. po chwili przygląda Ci się jakby z niedowierzaniem, że już kolejna osoba przyszła w przeciągu kilku chwil szukać tu pracy

Groch

Dzienkujęspogladam na strażnika z niedowierzeniem że on tu pracuje,następnie idę pod drzwi i czekam na swoją kolej.

Grid

Co umiem polować zabijać to co każdy łowca powinien umieć Myśle sobie w jakie tarapaty wejde ale cóż praca jak praca czasem łatwa czasem trudna

JA

Hagar stoi przed drzwiami i słyszy, że wewnątrz toczy się jakaś rozmowa. Spoglądasz na korytarz w którym się znajdujesz i widzisz dwa obrazy na ścianach. Oba przedstawiają jakiś szlachciców, najprawdopodobniej byli kimś ważnym. Niedaleko Ciebie stoi jeszcze strażnik oraz grupka czterech mieszczan dyskutująca o czymś.

Gird po tym jak pochwalił się swoimi umiejętnościami usłyszał odpowiedź od starego urzędnika: Prace, które sprowadzają się do polowania i zabijania to: dostarczenie mi trzech martwych dzików, a dokładniej mięsa po nich, kolejne to odnalezienie mordercy, który grasuje w mieście i doprowadzenie go do straży oraz ostatnie już - rozprawienie się z bestią, której nikt nie może dać rady... Chyba tylko tyle mogę zaoferować Ci z tej dziedziny... Czy coś Ci odpowiada? starzec wyczekuje z niecierpliwością twojej odpowiedzi, tak jakby czekał, aż w końcu ktoś podejmie się trudniejszych zadań...