Unholy Tavern - Rpg Online

JA

Ratusz jest niewątpliwie jedną z piękniejszych i bardziej zadbanych budowli w mieście. Znajduje się w centrum miasta. Jest wybudowany z kamienia i składa się na niego parter oraz piętro zakończone szpiczastym dachem. Okna są dość spore i zakratowane, by utrudnić włamania. Wejście stanowią solidne drzwi, obok których stoi dwóch strażników miejskich. Wewnątrz dużo obrazów, dywanów i ludzi różnego pokroju (od zwykłych chłopów po bogatą szlachtę). Od rana do wieczora jest tu kilku urzędników, strażników i władze miasta. Można tu załatwić wszystkie urzędowe sprawy. Poczynając od wpisania się na listę mieszkańców lub wymeldowania, poprzez skargi i prośby do władz miasta, a kończąc na kupnie własnego domu. Urzędnicy jednak nie ułatwiają życia. Na każdym kroku starają się oszukać mieszkańców dla własnych korzyści i żądają wysokich zapłat za swe usługi.

Nax

Pytam strażników:
O co chodzi z tym ogłoszeniem na tablicy?

JA

Jeden ze strażników odpowiada: Witaj, jeśli masz trochę czasu to weźmiesz te oto papiery podnosi rękę w której trzyma jakieś zwoje i kontynuuje i zaniesiesz po jednym do każdej z 3 gildii w Dirnen. Wręczysz je władzom każdej z gildii i wrócisz do nas po wykonaniu zadania. Zwoje są zapieczętowane więc nie radze ich otwierać. Jeśli je zgubisz lub z jakiegoś powodu nie dotrą do odbiorcy dowiemy się o tym.

Nax

Dobrze. Zgadzam się.
Biorę zwoje od strażnika, wkładam do plecaka i wyruszam w drogę.
Idę do Gildii Wojowników.

Nax

Podchodzę do strażnika
Witam ponownie. Zadanie wykonane. Jaka jest przewidziana nagroda?

JA

Strażnik: Dziękuje, o tym czy jesteśmy zadowoleni z twoich usług przekonamy się za kilka dni, gdy będzie wiadomo czy doniosłeś wszystkie zwoje do szefów gildii. Proszę oto 10 złotych koron zapłaty. wręcza Ci monety.

Nax

W takim razie dziękuje. Do zobaczenia. Mam nadzieję, że jeszcze się na coś przydam
Idę do Karczmy "Pod Tygrysim Skrzydłem"

Nax

Przychodzę z powrotem po nagrodę. Czy przydam się jeszcze do jakiegoś innego zadania?

JA

Strażnik: Przecież dostałeś już wynagrodzenie. I dobrze, że się zjawiłeś, bo list nie dotarł do przywódcy gildii rangerów. Podobno ktoś próbuje podważyć dotychczasowe władze. Jeśli możesz zajmij się tym sporem...

Nax

W porządku. Postaram się rozwiązać ten problem.
Idę do Gildii Rangerów

Hisio

Nieśmiało wchodzę i mówię: Przepraszam bardzo, ale w lesie natknąłem się na zwłoki dwóch elfów, znalazłem też te strzały. Nie bardzo wiedziałem gdzie się zgłosić, tak więc przyszedłem tutaj.

JA

Jeden ze strażników: Dziękuje bardzo za wzorową postawę obywatelską, masz tu 3 złote korony za tą informację. Poślemy tam naszych ludzi, by zbadali całą sprawę. Wręcza Ci monety i kontynuuje: Jeszcze raz dziękuje! Dzięki takim osobom miasto staje się bezpieczniejsze. uśmiecha się

Nax

Byłem w Gildii Rangerów. Niejaki Rafan wraz z kilkunastoosobową grupką buntowników chce przejąc władzę w gildii. Ich obóz znajduje się kilka godzin drogi na północny zachód od miasta. Sam nie dam rady się z nimi uporać, więc wolę nie ryzykować jakiejś bitki

JA

Strażnik: Heh... Beznadziejna sprawa... Nie możemy interweniować, bo tamci nie złamali póki co prawa. Są zatem trzy opcje. Albo załatwisz to dyplomatycznie Albo znajdziesz ludzi, którzy pomogą Ci uporać się z buntownikami, a my jako straż miejska przymkniemy na to oko. Albo po prostu poczekamy na przebieg wydarzeń...

Nax

Spróbuję jeszcze porozmawiać z Girtem.
Trochę rozczarowany odpowiedzią
Idę do Gildii Rangerów