Unholy Tavern - Rpg Online

memento

To było zwykłe pytanie, może przypadkiem natknąłeś się na złodzieja a nawet o tym nie wiesz.

JA

Mężczyzna ciągle jakby oburzony: Ja nic nie wiem! Nic nie ukradłem i nie wiem kto to zrobił! Jeśli szukasz kozła ofiarnego to źle trafiłeś.

memento

Nie szukam kozła ofiarnego, cóż jeśli nie chcesz mi odpowiedzieć na pytanie będę musiał poczekać na twojego ojca.

JA

Mężczyzna: No cóż, tak więc czekaj... po czym wszedł do domu i zamknął za sobą drzwi.

memento

Oddalam się w bezpieczne miejsce i obserwuję z ukrycia dom.

JA

Ściemnia się, a do domu nikt nie przychodzi i nikt z niego nie wychodził. Przez okna można czasem dostrzec jakąś kobietę i mężczyznę z którym rozmawiałeś.

memento

postanawiam że jestem dość wypoczęty by spędzić tutaj noc.

JA

Siedzisz jeszcze kilka godzin i widzisz jak kowal wraca do swego domu. Jest trochę zakrwawiony i ma niespokojny oddech. Trzyma w ręku kuszę, a przy pasie wisi kilka małych toporków.

memento

Postanawiam przyjść rano. Podchodzę do drzwi i pukam.

JA

Drzwi otwiera kowal. Widać, że ma na sobie kilka opatrunków, które mają przykryć rany. Wygląda na zmęczonego i niezbyt zadowolonego twoją wizytą. Z trudem mówi: Witaj, to znowu Ty... Czego chcesz tym razem?

Solve

Dość szybko znalazlem Kowala, Puka m do warsztatu po czym wchodzę.
Witaj, slyszalem ze można u Ciebie dostać dobre ostrza po przystępnej cenie... Ile móglby kosztować sztylet. Dluższy od normalnego sztyletu, lecz nie od krótkiego miecza, lekko zwężony i z ostrym czubkiem ... Spostrzeglem taki na targu i zafascynowal mnie. Obawialem się tam cokolwiek zakupic ze względu na możliwość slabej jakości. Jestem pewnien, że u Ciebie nie ma miejsca na towary gorzej jakości. - wypowaidam te slowa jak by to byl glówny cel mojej wizyty. Mogę nawet zaoszczędzić chodzenie i jak uzbieram odpowiednią sumę zakupic owy sztylet.

JA

Kowal spogląda na Ciebie i mówi: Witaj! Zaraz pójdę poszukać czegoś odpowiedniego. Obraca się i rozgląda się po swoich dziełach, w końcu natrafia na poszukiwany sztylet, bierze go do ręki i podnosi. Kładzie przed Tobą i mówi: Czy taki może być? Jest wykonany z bardzo dobrej stali i ręczę, że będzie dobrze i długo służył. Kosztuje jednak 60 złotych koron.

Solve

Nie mam obecnie niestety tylu, koron. Jeżeli zgromadzę odpowiednią sumę to stawie się u Ciebie z zamiarem kupna.
A nie widzialeś przypadkiem starszego elfa ... slyszalem, ze kręcil się u Ciebie. - Liczę że kowal nie będzie mial nic przeciwko aby wyznać mi trochę informacji ...
Tymczasem muszę uzbierać pieniądze na sztylet, trochę wiekszy od mojego. Jestem bezbronny jak ktoś zaatakuje mnie z mieczem ... Jednak spotykając go w ciemnej uliczce - to on nie ma szans, po tych myślach uśmiecham się sam do siebie. Przydaly by mi się też noze do rzucania ... chociaż mialbym przewaga na malym dystansie.

JA

Kowal zamyśla się trochę i mówi: Tak.. był tu pewien starzec. Poprosił o najlepszą katanę jaką mam i odszedł. Był trochę dziwny. Mało rozmowny i rzadko się uśmiechał, udał się chyba nad jezioro, nieopodal Dirnen

Solve

Dziekuję, Twoja pomoc może przyslużyć się życiu pewnej osoby ...
Żegnaj, mam nadzieję, że odwiedzęCię niedlugo po zebraniu odpowiedniej kwoty na sztylet ... - po tych slowach odchodzę od karczmarza. Na ulice
\
PS. To jest kowal a nie karczmarz Very Happy