Unholy Tavern - Rpg Online

Slayer

Szkoda zachodu o głupie włosy heheh... Co innego z Tobą "duchu" niechbyś tylko nie znał tych sztuczek, a błagał byś mnie o litość !!!

Spock

Mam być widoczny gdy cię pokonam?

Slayer

Ma Cię widać od teraz, aż do końca pojedynku !!! Stań do równej walki tchórzu !!!

Spock

Mężczyzna wybija sie i skacze. przelatuje w powietrzu jakieś 5 metrów i ląduje na ziemi. Widzisz wyraźni że runa świeci na niebiesko.

Slayer

Choć i pokaż na co Cię stać ?!

Spock

Spokojnie podchodzi do ciebie.

Slayer

Kiedy jest już wystarczająco blisko wyprowadzam cios toporem, a za nim następny i kolejny...

Spock

Z łatwością odbija każdy twój atak toporem.

Muszę ci podziękować za udostępnienie mi swojej siły.

Nagle jego lewa ręka wystrzeliwuje do przodu i czujesz drapanie ostrza na gardle.

Slayer

Robię odskok w tył i podpieram się mym toporem.

Spock

Wystarczy ci? Jesteś dobry, nadajesz się.

Mówi stojąc w miejscu.

Slayer

To jeszcze nie koniec !!! I resztką mych sił wyprowadzam szarże w kierunku przeciwnika.

Spock

Przesuwa się lekko w lewo i łapie za twój topór między ostrzem a rękojeścią lewa ręką, wykonuje szybki obrót w lewo i lądujesz bez broni koło swojego plecaka.

Slayer

A więc to tak ?! Tak będzie wyglądać mój koniec ??? Zginę z rąk skrytobójcy ?! Wstaje i patrzę mu w oczy.Dalej zakończ to ?! No co jeszcze czekasz ?! Co mi więcej pozostało ?! Zabij mnie nie mogę znieść myśli, że pokonał mnie ktoś taki jak Ty ?!

Spock

Martwy na nic mi sie nie przydasz. Co sądzisz o orkach?

Slayer

Są one ścierwem chodzącym po świecie, który trzeba wyplenić... Tak jak ja teraz... Myślisz, że będę Tobie służył ?! NIGDY !!!! ROZUMIESZ NIGDY !!!! Wolę zginąć tu i teraz niż być Twoim sługusem... Po chwili zastanowienia. Pewnie miło Ci było kiedy, ktoś upiększył Ci tak buźkę. Co ?! Hahahah !!! Patrzę zimnym i szalonym spojrzeniem w oczy "ducha".