Unholy Tavern - Rpg Online

Spartakus

Khalid w niebezpieczeństwie??to raczej nie możliwe ale mogę go poszukac tylko nie wiem skąd zacząc może ty masz jakis pomysł??.

Spock

Spartakus: Sądzę że powinieneś zacząć od siedziby straży miejskiej.

Odpowiada dziewczyna po chwili zastanowienia.

Spartakus

Dobrze pójdę tam.Do siedziby straży miejskiej.

Roney Shak

(:P Co myślisz że ja tworze rymy nic z tego nie umiem poetą nie jestem )

Casper

Wchodzę spokojnym, bez szelestnym krokiem do środka karczmy, a następnie podchodze do barmana.
- Witam pana - mówie nie zawesołym głosem
- Czy twoja osoba słyszała o oczym ciekawym w mieście i okolicy ? A może potrzebna ci pomoc? Czy w pobliskim lesie jest leśniczy? [/i]

Spock

Casper: W mieście nic ciekawego się nie dzieje, no może poza faktem że mamy nowego sierżanta straży. A co do leśniczego to z tego co wiem to jakiś jest. Podać coś?

Mówi karczmarz.

(P.S. dialogi kursywą, w karczmie jest karczmarz a nie barman)

Casper

ach nie dziękuje, więc czas na mnie Wychodzę z karczmy i udaję się do lasu

Casper

Wchodzę do środka karczmy i przyglądam się wszystkim osobom siedzącym przy stolikach i siadam samemu w kącie

Spock

W karczmie siedzą tylko ochroniarze. Gdy siadasz podchodzi do ciebie kelnerka, uśmiecha się i pyta:

Co podać?

Casper

Nic nie chcem tylko szukam jakiś ochotników do ochrony może pani wie gdzie można znaleźć ??

Spock

Przepraszam ale chyba pana nie rozumiem. Do ochrony czego pan szuka tych ochotników?

Casper

To do straży miasta całego a w czym problem ?

Spock

Mogę stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem że nikogo pan nie znajdzie w mieście.

Casper

A może pani powiedzieć na jakiej podstawie pani to stwierdza ?

Spock

Na takiej że wszyscy którzy mogli by chcieć przystąpić ostatnio odeszli ze straży a nikt inny się nie zgłosi.