Unholy Tavern - Rpg Online

Spartakus

Ach jaka szkoda a chciałbym powalczyc z godnym siebie przeciwnikiem widocznie tutaj go nie znajdę a może jakas misja która przyniesie wam większe korzysci niech Panie zastanów się wykonam każde zadanie proszę o szansę.Mówią z poważną miną.

Spock

No dobra mamy problem z goblinami na niższych poziomach kopalni. Zrobisz porządek z goblinami to zmniejszymy cenę o połowę.

Spartakus

o połowę??no dobra gdzie jest zejscie??.czekam na odpowiedz

Spock

Pwent cię zaprowadzi.

Po tych słowach podchodzi do ciebie krasnolud w zbroi z kolcami i haczykami na kolanach i łokciach i wielkim szpikulcu na hełmie. Szpikulec sięga ci na wysokość oczu.

Za mną

I kieruje sie w stronę wyjścia z sali

Spartakus

Idę za krasnoludem.

Spock

Krasnolud wychodzi z sali i idzie korytarzem w głąb tunelu, który zaczyna opadać. po dobrych 2 kilometrach marszu pokazuje ci drabinę i mówi

To mamy połowę drogi. Tu cię zostawię. Teraz musisz zejść drabina na sam dół. Powodzenia i przynieś jakiś dowód, że coś tam zabiłeś

Spartakus

Schodzę po drabinie gdy już zeszedłem rozglądam się po tunalech.

Spock

Schodzenie tą drabina wydawało sie dla ciebie wiecznością. Okropnie bolą cię ręce. Rozglądasz sie i uświadamiasz sobie że nic nie widzisz, jest strasznie ciemno. A co gorsza nic nie słyszysz poza własnym oddechem i biciem swego serca.

Spartakus

ufff muszę troche odpocząc staram się zapalic ognisko krzesając kamienie.

Spock

Krzesasz iskry przez dobre 15 minut po czym stwierdzasz że kamienie sie nie palą.

Spartakus

A niech to szlag łapie się ściany po czym idę wzdłuż niej.

Spock

Idziesz wzdłuż ściany aż nagle się o coś potykasz i przewracasz. Słyszysz pisk jakiegoś stworzenia. Może to goblin? A może duża pijawka?

Spartakus

Podnoszę się wyciągam miecz łapię się sciany po czym idę dalej bacznie obserwując co dzieje się do koła.

Spock

Nagle czujesz palący ból na plecach.

Spartakus

Odwracam się po czym z całej siły uderzam mieczem za siebie.