Unholy Tavern - Rpg Online

Roy Kael

Szybko się odwracam wyciągam miecz i mówię KIM JESTEŚ?!

Spock

Widzisz człowieka ubranego w biały płaszcz. Gdy dokładnie się mu przyjrzałeś stwierdziłeś, że ostrze które przykładał si do pleców wystaje z jego lewej ręki, z miejsca gdzie powinien znajdować się palec serdeczny (środkowy :P ). Lewa połowa jego twarzy jest wypalona jakby kwasem, na prawym policzku ma bliznę w kształcie jakiegoś symbolu. Ale to co cię przeraża to to że jego gałki oczne są całkowicie czarne.

Nazywam sie Khalid. I jestem Paszą tutejszej gildii złodziei, Przynajmniej największej z nich. Karczma oraz ten warsztat należą do mnie. A ty chyba spieszysz sie na tamten świat.

Roy Kael

Nie za bardzo.Nie miałbym zamiaru zabić tak miłego gnoma.Może wiesz coś o tych zaginionych szlachciach z Dirnen ? Gnom coś wie ale nie może wyksztusić! Ostatnie zdanie powiedziałem z pogardą do gnoma.

Spock

Znowu udawałeś, że się jąkasz? A wracając do tych szlachciców to czemu miałbym ci pomagać? Może ich porwałem i żądam okupu?

Roy Kael

Porwałeś ? Lepiej mów co o tym wiesz ! I jak wielkiego okupu żadasz ? Oh....Nie wieżę ci że porwałeś tą szlachte...Jesteś tylko paszą !

Spock

(tak dla ścisłości Pasza to szef gildii)

Tak wydaje mi się że ich porwałem i żądam okupu w wysokości 1000 koron. Co o tym sądzisz? Może być?

Gnom podrapał sie w głowę i powiedział:

2000 szefie

Roy Kael

Wiesz co ? Nie wieżę Ci ! Pokaż ich a uwieżę!

Roney Shak

Wbiegłem i ujrzalem Roya Jakiegoś Złodzieja i gnoma Strzeliłem z bełtu w tego Złodzieja i krzyknąłem:Giń Koczwaro.Potem wycelowałem w gnoma.

Spock

Jakoś nie zależy mi na tym żebyś mi wierzył. Ale ujmę to inaczej. Jeśli chcesz żyć to musisz pracować dla mnie. W przeciwnym razie Gilbert pokaże ci swój nowy wynalazek.

Roy Kael

Wykorzystójąc okzaję mieczem przedziurawiam brzóch przeciwnika po czym odcinam mu łeb (jeżeli mi się uda).Następnie wyjmuję puklerz i owalam gnoma(ogłuszam jeśli to możliwe).

PS:Ja mówie co bym zrobił ale nie wiem czy to się udało.

Spock

W momencie kiedy bełt powinien wbić się w plecy Ubranego na biało człowieka o przechylił sie w prawo a bełt przeleciał o milimetry od jego lewego ramienia i leci w stronę Roy Kael'a. Po uniku postać wyciąga dłoń z której wcześniej wystawało ostrze i łapie bełt. W między czasie prawa ręką rzuca sztylet który przeleciał o parę milimetrów od ucha Roney Shak'a i wbija sie w ścianę. Wykorzystując obrót który musiał wykonać aby rzucić sztylet wykonuje piruet w prawo i znajduje się o ok 2 m od każdego z was. Z lewej ręki znowu wystaje mu ostrze a w prawej trzyma długo wąski sztylet.

Roney Shak

Trzeba wykazać się silną wolą.Pomyślałem i zacząłem grać na mojej lutni melodię alarmową:Może ktoś usłyszy.Znów pomyślałem...

Spock

Po chwili do budynku wpada dwóch ludzi w błękitnych pelerynach.
Co tu sie dzieje?

Roney Shak

Ten gnom to zdrajca jest w zmowie z Paszą złodzieji

Spock

Co? Gilbert o czym on mówi? Znowu testowałeś trucizny na klientach?

Postać ubrana na biało schowała broń.

Drobne nieporozumienie nic takiego. - Odpowiedział gnom