Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 13:57, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Spokojnie synu. Wszystko ci powiem tylko opuść miecz.
Zacząłeś mimowolnie opuszczać broń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Śro 13:58, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
nie mozna ufac czarnoksieznikom... opuszczam miecz, ale nie chowam Mow wiec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 14:01, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Schowaj broń! Jesteś w świętym miejscu!
Twoje ręce same się poruszyły aby schować broń.
Dobrze a teraz co chcesz wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Śro 14:10, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
jakiemu bogu sluzysz? dlaczego chciales zlozyc te ziewczyne w ofierze? odpowiadam zdenerwowwany trzymajac reke na rekojesci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Śro 14:12, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wchodzę do świątyni słaby i podpieram się o ściane Czy ktoś może mi pomuc? mówie ze spokojem lecz drga mi głos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 14:25, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Do świątyni wchodzi ranny elf, Ed rozpoznaje w nim członka straży.
Służę wielkiemu Skalowi! Panu tego co nieuniknione! Śmierci we własnej osobie! A dziewczynę składałem w ofierze bo mój Pan tego ode mnie wymagał!
Odzywa się podniesionym głosem kapłan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Śro 14:49, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Skal... Ja jestem sluga Ulryka! I nie bedziesz na mnie podnosic glosu. Nie zabijesz tez tej dziewczyny. odpowiadam takze podniesionym glosem chwytajac ponownie za miecz i odmawiajac w duchu modlitwy do Ulryka (bóg wilków, zimy, bitew i zniszczenia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 14:56, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Trip: Masz rację nie zabije tej dziewczyny. Ty to zrobisz!
Kapłan milknie na chwilę po czym mówi:
Podnieś sztylet
Wbrew swojej woli kucasz i podnosisz z ziemi sztylet.
Dobrze. A teraz Wbij sztylet w serce tej dziewczyny!
Twoja dłoń ze sztyletem sięga nad pierś tej dziewczyny....
Casper: Widzisz całą powyższą scenę. Nikt nie zwraca na ciebie uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Śro 15:01, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Staram sie wysilic cala moja wole zeby przeciwstawic sie temu szarlatanowi i wykierowac sztylet przeciwko niemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 15:05, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Trip: Twoja wola jest silna jednak nie na tyle aby całkowicie przełamać zaklęcie, jednak udało ci się zatrzymać sztylet z zaledwie czubkiem ostrza wbitym w pierś kobiety. Polała się leciutka strużka krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Śro 17:18, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Sierżancie czemu chcesz zabić tą kobiete krzyczę a pochwili zaczynam mówić do samego siebie Jestem tak osłabiony że mam już omamy! Czy ktoś mi pomoże ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Śro 17:46, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ZABIJ KAPLANA!!!!!!!!!!! wrzeszcze do glupiego kucharza ktory jest elfem i dziwnym (baaardzo) trafem nie zna sie na magii, resztkami sil staram sie odpierac zaklecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 17:59, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Trip: W miarę upływu sekund twoja wola słabnie i sztylet zagłębia sie milimetr po milimetrze w ciele dziewczyny. Kapłan wypowiedział parę słów w nieznanym ci języku. Nagły błysk światła oślepił cię na chwilę a gdy odzyskałeś wzrok zobaczyłeś że dziewczyna leżąca na ołtarzu to Margaret.
Zabij mnie proszę. Przebij moje serce.
Usłyszałeś jej głos.
Zanim będzie za późno!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Śro 18:01, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Biorę sztylet i idę w strone sierżanta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 18:03, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Casper: Kapłan odwraca sie w twoją i mówi parę słów w nieznanym języku. Błysk światła i w miejscu gdzie stał Ed stoi teraz Ork wbijający sztylet w pierś dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|