Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 15:37, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Trip: Rysy dziewczyny powoli się zmieniają. Jednak chwila dekoncentracji spowodowała że sztylet zagłębił się parę kolejnych milimetrów w ciele dziewczyny.
Casper: Ork znowu powiedział coś w niezrozumiałym dla ciebie języku.
Ratuj mnie! On mnie zabije!
Krzyczy przerażona dziewczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Czw 16:26, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Czemu kapłanie nic nie robisz ? Bo ty nasłałeś tego kapłana, ja nie dam rady zabić orka ale zabije przynajmiej większe zło zbliżam się do kapłana i robie cięcie w szyję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 18:16, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Postać kapłana rozwiewa się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Czw 18:36, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jak nie ma kapłana to sprobóje uratować dziewczyne zadaje cios w orka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Czw 18:53, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bohater sie znalazl... staram sie uniknac ciosu w glowe i serce i przy okazji proboje nie zabic dziewczyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 19:20, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Trip: Twoje uniki powodują kolejną chwilę rozkojarzenia i sztylet zagłębia się kolejnych parę milimetrów, teraz jest wbity na jakieś 3cm. Dziewczyna wydaje z siebie jęki rozkosz. Wydaje ci sie to dziwne zważając na sytuację w jakiej sie znajduje. Jej krew spływa na ołtarz i niemal natychmiast wsiąka w jego kamienną powierzchnię. Czujesz że siła zaklęcia rośnie z każdą kroplą krwi która wsiąka w kamień.
Casper: Ork wykonuje zwinne uniki, jednak nadal sztylet jest wbity w pierś kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Czw 19:23, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Przypominajac sobie o mocy bogów i otym ze te bog naprawde lubi krew zatrzymuje golwe i czekam na kolejny cios kucharza patrzac mu sie prosto w oczy powtarzajac pod nosem WEZ SZTYLET, WEZ SZTYLET, WYBIJ MI GO Z REKI, WYBIJ mi GO Z REKI...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Czw 19:24, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pcham orka tak by sztylet wyszedł z jej ciała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 20:02, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Casper: Pchasz orka jednak on ani drgnie, a przynajmniej ręka ze sztyletem.
Trip: Elf cię popycha jednak ręka ze sztyletem stoi w miejscu jakby trzymała ją tam jakaś potężna siła. Broń zagłębia się kolejnych parę milimetrów, co powoduje że z rany leci więcej krwi. Większa ilość krwi jeszcze bardziej wzmacnia czar. Czujesz że długo już nie powstrzymasz tego sztyletu. Dziewczyna wpada w euforię. Jej jęki rozkoszy są jeszcze głośniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Czw 20:26, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bogowie wskazcie mi droge... mowie rozpaczliwym glosem... zaraz spycham dziewczyne z ołtarza (w moja strone) Z NAJWIEKSZA ostroznoscia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 20:56, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Casper: Czar się rozprasza a ty widzisz że atakowałeś swojego sierżanta.(dzieje się to w odpowiednim momencie, patrz niżej)
Trip: Gdy probujesz ruszyć dziewczynę ona zaczyna się wierzgać i bić cię po twarzy. Nagle łapie twoją rękę(tą ze sztyletem) i wbija sobie sztylet po samą rękojeść, wydaje z siebie potężny jęk rozkoszy i opada bezsilna na kamienie ołtarza. Wszelkie czary rozproszyły się.
Dobrze! Doskonale! Ofiara została złożona. Masz krew tej niewinnej dziewczyny na swoich dłoniach!
Słyszysz głos kapłana stojącego po przeciwnej stronie ołtarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Czw 21:22, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Sierżanie jak mogłeś?! Jesteś mordercą, niespodziewałem się po tobie padam na ziemie będąc bardzo słaby a szczególnie z powodu bezsilności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trip
Najemnik
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: z zadupia
|
Wysłany: Czw 21:27, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
TY SZARLATANIE! odpowiadam ze wsciekloscia wyciagajac miecz i zamachujac sie w kierunku kaplana, w glowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spock
Opiekun miasta
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 21:39, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Miecz uderza kapłana w głowę, wydaje dźwięk metalu uderzającego o kamień nie czyniąc kapłanowi żadnej szkody.
Zgadza się jesteś mordercą. Pogódź się z tym i przyznaj podoba ci się zabijanie.
Kapłan podchodzi do elfa(Caspra), kładzie rękę na jego piersi
Zdrowiej!
Wszystkie rany zabliźniają się. Podaje krótki miecz Casprowi
Jesteś stróżem prawa wiesz co musisz teraz zrobić.
Mówi do elfa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Casper
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z lasów i łąk
|
Wysłany: Czw 21:44, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Och tak, morderców trzeba krać a kiedy ostanio odszedłem zostałem ukarany biorę miecz i wstaję Poddaj się sierżanicie albo będę musiał cię zaatakować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|