Unholy Tavern - Rpg Online

Diuk

No i to się chwali. powiedział zadowolony elf Kto Cię szkolił w technikach magicznych Sinestro??

Sinestro

Ademos,Arcymag z kolegium ognia z Aldorfu

Diuk

Raz chyba o nim słyszałem... Podobno wspaniały człowiek, choć nie miałem okazji go poznać... odrzekłem.

Sinestro

Możliwe.Swego czasu być doskonałym magiem,znanym w całym Imperium.

Diuk

A ile ty właściwie masz lat?? wybacz że pytam, ale wyglądasz dość staro, ale to tylko wrażenie, bo żyjemy przecież w takich czasach... zapytał elf.

Sinestro

staro?? według mnie wyglądam na 30 no może góra 35,nawet dla elfa to nic,jednak poznałem trochę sztuki demonologi i nekromancji w swoim życiu i muszę się przyznać że niedługo stuknie mi pół wieku.
Odpowiadam uśmiechając się zadziornie Very Happy

a ty jak stary jesteś?

Diuk

No wiesz, my elfy inaczej patrzymy na czas oraz na skutki jego upływania... Wedle naszego obliczania czasu mam 31 lat, ale u was to ludzi to około 90, tak więc widzisz chyba różnicę. powiedział elf popijając sobie soczek i jedząc pysznie przyrządzone danie, podane przez karczmarza.

Sinestro

No to według elfiego wieku mam około 16.

Odpowiada Sinestro śmiejąc się.

Tyle.że mam zamiar po,żyć dłużej niż ludzie i nawet dłużej od elfów.Właśnie dlatego zaraz po tym jak skończę z ogniem,przerzucam sie na inne dziedziny magii.

Diuk

Powiem ci że dziwnie to zabrzmiało... A jeżeli myślisz o nekromacji to zapomnij... To nie przypomina życia... Najpierw jesteś nekromantom i tylko krok dzieli Cię, do tego by stać się Liszem... powiedział elf wykrzywiając lekko usta ...Nie jest możliwe rozciąganie życia w nieskończoność... Nawet my, Elfy mamy swój limit...

Sinestro

wiem,nie podoba mi myśl o tym że będę miał rozkładające sie ciało i odpadające jądra,ale istnieje tyle magicznych eliksirów i przedmiotów które mogą dać wieczną młodość.

Diuk

To najpierw je znajdź... mówię ironicznie i polewam następną kolejkę do kieliszków.

Sinestro

A zobaczysz że znajdę.Odpowiadam a następnie piję z kielicha.

Diuk

Ja wiem, ze skarby kryją sie wszędzie, ale ja już nie mam jakoś ochoty ich szukać... Wielu moich przyjaciół zginęło podczas takich wypraw... powiedział sięgając po kieliszek.

Sinestro

Ale zginęli w walce,a przynajmniej z bronią w ręku a nie z powodu nudy i braku rozrywki.Odpowiadam popijając kolejny kieliszek po czym dodaję.Albo z przepicia.Mi się marzy śmierć w walce jak już mam umierać.Na ceremonii moje ciało ma być wystawione na stosie całopalnym na stromym klifie.Chce odejść jak król.A przynajmniej jak bohater.

Diuk

Jako nieumarlak tego z pewnością nie osiągniesz... rzekł czyniąc to co towarzysz i zerkając ukradkiem na krasnala leżącego obok.