Unholy Tavern - Rpg Online

wemos

Kolejny Elf? Na moja brode... jak dla mnie mozesz sie przysiasc jak wypijesz kieliszek czystej... bo ja pije tylko z mezczyznami

Sinestro

Zgadzam się z Rudgierem
Uśmiechając się jak bym przeczuwał, że ktoś zaraz puści pawie jak troll.
Kto chce z nami siedzieć musi z nami pić
Po tych słowach podaje Casprowi mój kieliszek który przed chwilą został napełniony.

Casper

Szczerze mówiąc na ogół nie pije tego typu trunków ale jak mus to mus wypił całą zawartość kieliszka po czym usiadł Achhh , przypominasz mi mego znajomego co pewniego krasnoluda z którym wyruszyłem kiedyś do gór trójszczytów ... co to byłą za wyprawa ... kiedy zabiliśmy smoka ... oczywiście nie sami bo było nas kilku chodź tylko my przeżyliśmy ... uśmiechnął się ironicznie elf dodając po chwili pojechaliśmy do karczmy krasnoludzkiej gdzie w poił we mnie coś ... nie wiem co i ile ale jestem jednego piewien ... nic nie pamiętam. zaśmiał się po czym krzyknął do barmana Gdzie moje wino ?! dodał do towarzyszy Zawsze wolałem wina od innych alkocholów szczególnie połwytrawne które długo przeleżało w piwnicach i nabrało kopniaka zaśmiał się Chodziaż mocy krasnoludzkich trunków to nic nie pobije

Sinestro

Nalewam sobie sam do kieliszka i wypijam.Po chwili mówię.
Panowie przydało by się coś na popitkę.

JA

Karczmarz zabrał amulet z lady, schował głęboko do kieszeni i chwycił dwie butelki dobrego wina. Spojrzał na salę w poszukiwaniu klienta, który zamówił flaszki i gdy ten krzyknął szybko wyruszył w stronę elfa. Podszedł, postawił na stół dwie butelki drogiego wina i powiedział: Jestem pewien, że będzie dobrze smakować, choć nie jestem już tak pewien czy akurat po krasnoludzkim spirytusie będzie czuć jeszcze pełnię smaku. uśmiechnął się i odszedł, bo przy barze stało już kilka kolejnych osób.

Diuk

No witaj bracie... wychyla kieliszek i rozlewa przy okazji kolejne ...sądze że ty już nie napijesz się z nami tego krasnoludzkiego trunku. Jakoś nie mam ochoty na wino, tak jak ty, zreszzta karczmarz miał racje, nawet gdy to wino jest wyborne, to i tak nie poczujesz teraz smaku... A jeżeli chodzi o przepitę to zamów coś przy ladzie.

Sinestro

Ma ktoś jakieś specjalne zamówienia?Pytam odchodząc od stolika w stronę baru.

Casper

Więc opowiadajcie skąd jesteście i co was tutaj przygnało powiedeział głośno i się wyprostował po czym założył noge na nogerozsiadając się.

Sinestro

Podchodzę do barman i mówię:
Coś na popitkę.

JA

Karczmarz spogląda za siebie w poszukiwaniu jakiś napojów i mówi: Mam wodę, mleko oraz sok lub inne trunki. Co więc załagodzi wasze przepalone spirytusem gardła i w jakiej ilości? spogląda uśmiechając się lekko. Daje Ci chwile do namysłu i w międzyczasie obsługuje innego z klientów. Odwraca się znów do Ciebie i wyczekuje na odpowiedź.

wemos

A jakas zagrycha? odpowiedzial krasnal wyjmujac mieszek wypelniony zlotem

JA

Karczmarz spojrzał na krasnoluda i odpowiedział: Zagrycha? Mięso, sery, chleb, owoce, warzywa... Co tylko dusza zapragnie. Polecam jednak świeżą i wypieczoną dziczyznę. Po okazjonalnych cenach i przede wszystkim bardzo smaczną. Starczy żeby nasycić kilka żołądków. Więc jak?

Sinestro

Niech będzie dziczyzna i daj sok,porzeczkowy jeśli można prosić.Mówię po czym kładę na ladę mieszek złota.

wemos

No ja tez jestem za dziczyzna... ale wódki nie bede rozcienczac powiedzial Rudiger patrzac sie na karczmarza i mozesz pan przyniesc jeszcze butle krasnoludzkiej

JA

Karczmarz spogląda za siebie i odpowiada: Mamy sok z jabłek, winogron albo malin. Który podać? A jeśli chodzi o dziczyznę to za jak będzie gotowa to podam na stół. Czy będzie coś jeszcze? po czym krzyczy w stronę zaplecza: Jedna wielka dziczyzna! i odwraca się znów do was wyczekując na odpowiedź