Unholy Tavern - Rpg Online

Diuk

Niczym nie wyróżniający się magazyn, spośród innych.

KKropek

Wchodzę do magazynu rozglądam się. Niezaciekawe miejce nie dziwie sie że mogą tui być szcury. Co widzę??

Diuk

Magazyn jest spory, jest w nim ciemno i bardzo wilgotno. W oddali słyszysz lekkie piski, które powoli się zbliżają, nabierając na sile. Do środka wpada kilka słupów światła, z okien w wyższej części magazynu. Widzisz też, że magazyn, ma wyższe piętro, wsparte na metalowej konstrukcji.

KKropek

Szukam szczurów. Widze że za jakimś kontenerem coś sie rusza próbuję je zaatakować mieczem.

Diuk

Był to pierwszy ze szczurów, był duży i strasznie brudny. Jego zabarwione na czerwono oczy to pewnie wpływ mutacji chaosu. Zadałeś mu ranę i padł wydając ostatni jęk... Chwilę potem usłyszałeś chrobotanie pazurów po posadzce magazynu.

PS nie "z miecza" tylko "mieczem":P ale ok;) opisuj, inaczej nie mam jak Tobie dokładnie opisywać, co się dzieje i co widzisz, staram się, ale idzie to ciężko:P z góry thx

KKropek

Odrywam lub odcinam nogi szczura i chowam do plecaka.Idę tam z kąd dochodzi dzwięk. Jeśli jest tam szczur to ponownie go atakuje.

Ps. Wkradł się błąd Smile

Spieszyłem się Smile

Diuk

W twoim kierunku biegną dwa szczury. Jeden z prawej drugi z lewej, ten pierwszy skoczył na twoją nogę i ugryzł cię, jesteś lekko ranny i trochę kulejesz na prawą nogę. Po tym jak ugryzł cię szczur, rozprawiłeś się bez problemu, z nimi. Nie są to wymagając przeciwnicy, co nie zmienia faktu, że zostałeś ranny.

KKropek

Jeśli rana jest jakaś poważna to próbuje założyć opatrunek lecz jeśli nie to szukam kolejnych szczurów. Lecz najpierw tym odcinam po nodze.

Diuk

Masz już trzy w plecaku. Rana nie jest tak poważna, żebyś musiał przerwać, prace która zacząłeś. Po zabiciu tych dwóch, musisz sie rozejrzeć na wyższym pietrze. Prowadza tam schody, widzisz okna, tamtych pokoi.

KKropek

A więc podążam tam rozglądam sie i nasłuchuje odgłosów ty gryzoni, jeśli jakieś znajde to odrazu zabijam.

Diuk

W pierwszym pomieszczeniu do jakiego trafiłeś na jednego. Zajęty jest jedzeniem szczątków drugiego.

KKropek

Atakuje go i zabijam lecz jeśli nie zjadł tamtego do końca to nogi odcinam oby dwóm.

Diuk

Na twoje szczęście noga pozostała jeszcze cala. Odrąbując je słyszysz za drzwiami obok, charakterystyczne chrobotanie. Takie jak, już kilka razy wcześniej.

KKropek

A więc trzeba się zająć i tymi delikwentami. Ide za dzwiękiem.

Diuk

Otwierasz drzwi i widzisz trzy spore szczury. Dwa z nich walczą między sobą, widocznie nie mają już co do jedzenia w magazynie i same się atakują.