Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Nie 14:50, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Staram się otworzyć drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Diuk
Opiekun miasta
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Skryty w mroku...
|
Wysłany: Wto 22:45, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Są otwarte, ale dość ciężko się otwierają. Po otwarciu drzwi, uderza się w oczy znacznie mocniejsze światło, jesteś z tego powodu trochę oszołomiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Śro 19:13, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zasłaniam oczy ręką i pytam.
Dobry.Jest ktoś tu?
Gdy oczy przyzwyczajają się do światła odkrywam je i rozglądam w około.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diuk
Opiekun miasta
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Skryty w mroku...
|
Wysłany: Śro 21:19, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Taaaa... usłyszałeś znudzony i ponętny kobiecy głos, który potem ciągnął dalej ...jak już przyzwyczaisz się do światła wejdź dalej. Wszedłeś zamykając drzwi za sobą i ujrzałeś dość duże pomieszczenie w którym kręciło się około 10 osób. Sala jest bardzo czysta i różni się znacznie od korytarza. Ściany mają jasny odcień, a zamiast pochodni, na suficie wiszą kryształy dające bardzo mocne światło. Pod ścianami ustawione są stoliki z różnego rodzaju dokumentami, przedmiotami i różnymi składnikami alchemicznymi.
Co Cię tu sprowadza?? zapytał ten sam głos i jego posiadaczkę zlokalizowałeś przy najbliższym ze stolików, po twojej prawej. Wydała Ci się ona bardzo pociągająca i według Ciebie miała ona idealne kształty. Miała długie ciemne włosy sięgające do pasa, związane w warkocz i zielone oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diuk dnia Śro 21:22, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Czw 22:18, 23 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Znalazłem ogłoszenie w sprawie pracy w pałacu na słupie informacyjnym.A skoro tu już mieszkam i się uczę to pracować też mogę,przynajmniej będę miał blisko
Mówię uśmiechając się po czym dodaje.
A tak właściwie to co trzeba robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diuk
Opiekun miasta
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Skryty w mroku...
|
Wysłany: Pią 18:13, 24 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Głównie to badamy żywe stworzenia, czy magiczne skarby, odczytujemy dawne pisma... Zależy co się zdarzy i co nam zlecą. Ale ta praca dotyczy czegoś troszkę innego... powiedziała uważnie ci się przyglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Sob 13:52, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[i]A czego jeśli wolno spytać?[i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diuk
Opiekun miasta
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Skryty w mroku...
|
Wysłany: Nie 0:00, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnimi czasy w niezbyt dalekiej odległości od wybrzeża, pojawiła się ni z tego ni z owego wyspa. Nie wiemy skąd się ona wzięła, ani jaki jest powód jej istnienia. Chcemy ją zbadać, ale potrzebujemy jakiegoś kooperatora tam, z możliwością kontaktu z naszym ośrodkiem badawczym... powiedziała zakładając ręce poniżej linii biustu, który chciała podkreślić i widocznie sprawdzić twoją reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Nie 14:33, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Patrzę chwilę na jej piersi oceniając rozmiar.Po chwili wracam do rozmowy.
Aha.A co ja miał bym robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diuk
Opiekun miasta
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Skryty w mroku...
|
Wysłany: Nie 23:56, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rozmiar wydał Ci się porównywalny z tym, jaki ma recepcjonistka z biblioteki. Po sprawdzeniu twojej reakcji opuściła ręce kiwając głową, z zadowoleniem. Zawsze działa... zaśmiała się i potem ciągnęła dalej No to jeszcze możemy obgadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Pon 14:59, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli ta wysp jest taka niezwykła,to mogę na nią popłynąć i ją zbadać.Będę tylko potrzebował jakiegoś miecza bo ze sztyletem w niezbadane to głupota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diuk
Opiekun miasta
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Skryty w mroku...
|
Wysłany: Pon 18:49, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
O broń się nie bój... Zebraliśmy około 10 wojowników, chętnych na tą wyprawę, aby zbadać tę wyspę. Choć ze mną do mojego gabinetu... powiedziała i poprowadziła cię przez całą salę pełną ludzi. Na końcu pomieszczenia znajdowały się drzwi, które całkiem zlały się kolorem ścian i nie wiadomo było czy to ściana, czy drzwi. Machnęła ręką przed drzwiami i cię wprowadziła do wnętrza. W środku znajdowało się jej łóżko, przy nim niewielka szafeczka nocna, biurko, fotel za biurkiem i skromne krzesło, szafa, regały z książkami, i sofa. Wszystko stwarzało przyjemny nastrój, zwłaszcza że w kącie palił się wesoło ogień w kominku. Budowało to całkiem odmienny nastrój, do tego we wcześniejszym pomieszczeniu. Usiądź proszę. Chcesz się czegoś napić?? zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Pon 21:21, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zimnego browara jeśli masz.Odpowiadam i siadam w fotelu patrząc się w kominek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diuk
Opiekun miasta
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Skryty w mroku...
|
Wysłany: Pon 22:43, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że mam piwo. Sama je ważę i jest znacznie lepsze od tego w tutejszych karczmach, ale nie zdradzę Ci receptury... stanęła za biurkiem machnęła ręką przy ścianie uchyliły się podobne drzwiczki, jak wejście tutaj wyjęła dwa kufle, już napełnione złocistym napojem. Proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinestro
Najemnik
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: wchodnie krańce Kislevu
|
Wysłany: Wto 13:06, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Biorę kufel.Mówię Dziękuję. i biorę solidny łyk bursztynowego napoju.Następnie pytam.
To kiedy ma być ta wyprawa,i ile płacicie jeśli przeżyję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|