Unholy Tavern - Rpg Online

Sinestro

Żeby sobie rozjaśnić drogę zapalam dłoń i idę w stronę światła.

Diuk

(zważ na to że schodzisz w dół po drabinie:P nie napisałem tego że drabina się skończyła:P)

w końcu trafiasz do światła i okazuje się że trafiłeś, prawdopodobnie do pomieszczenia całkowicie przypominającego prawdziwy świat. Świeci tu słońce, są góry, skały. Czujesz świeże powietrze. U stóp drabiny czekała na Ciebie bibliotekarka.

Sinestro

Zajebiaszcza miejscówa,zrobie tu swoje kolejne urodziny Po chwili pytam To gdzie teraz?

Diuk

Czego konkretnie się chcesz nauczyć?? zapytała nie zwracając uwagi na twoje wypowiedzi.

Sinestro

No tej sztuki teleportacji czy jak to się tam fachowo nazywa.

Diuk

Ale czego konkretnie... To co ja potrawie nazywane jest Orbitowaniem... Są jeszcze inne rodzaje: Mignięcie, czy Lśnienie... powiedziała bardzo poważnie.

Sinestro

Pracujesz tu,a słyszałaś może o tej wyprawie z pałacu na tę tajemniczą pływającą wyspę czy coś takiego?

Spock

Wchodzę do budynku i rozglądam się w poszukiwaniu kogoś z kim mogę porozmawiać, kogoś kto nie wygląda jak zarozumiały mag.

Diuk

Sinestro: Tak pracuje, ale nie znam planów grupy badaczy... rzekła obrażona. To chcesz się uczyć?? Czy nie...

Spock: Wchodząc do Pałacu, masz przed sobą Dość duży plac wewnątrz budynku. Na podłodze widzisz grę świateł, z witraży na ścianach. Nad tobą jest wiele balkonów przechodzących z jednego końca sali na drugi. Kręci się tu sporo osób. Jest Kilku Elfów, bardzo bogato odzianych, jest też sporo Krasnoludów, którzy prawie potykają się o własne długie brody. Właśnie mija Cię mężczyzna, który spełnia twoje warunki. Na oko ma około 40 lat, trochę przyprószone siwizną włosy. Odziany jest w proste szaty maga, w różnych odcieniach czerwieni.

Spock

Podchodzę do mężczyzny i mówię:
-Przepraszam szanowny panie czy w tym przybytku mądrości znajdę jasnowidza lub wieszcza?

Diuk

Ależ oczywiście. Jest ich tu kilku, a każdy z magów tutaj przebywających, w jakimś stopniu zgłębiamy wiedzę tajemną dotyczącą przyszłości. Sam mogę Ci pomóc Panie, jeżeli to coś prostego. powiedział cały czas uśmiechając się. Może przejdziemy na Ty?? Będzie mi tak o wiele wygodniej... Niby jestem tu Arcymagiem, co najciekawsze najmłodszym, ale nie nie lubię mówić zbyt oficjalnie. zaproponował.

Sinestro

Tak chcę zwłaszcza z tobą,może zacznijmy od tego orbitowania,nazwa mi się podoba.Jak efekt jakiegoś mocnego trunku.

Spock

- Nazywają mnie Włóczęga, i nie interesuje mnie przyszłość tylko przeszłość.

Mówię starając się ukryć zdziwienie.

Diuk

Sinestro: No jeżeli chodzi o inne sposoby znam się na nich niewiele, a Orbitowanie opanowałem szybko, ale dość długo się tak podróżuje. powiedziała. Zacznijmy od podstawy... Wiesz czym jest teleportacja??

Spock: Witaj Włóczęgo... W takim razie średnio mogę Ci pomóc. Ale wiesz co... Zaprowadzę Cię do mojego znajomego...

Sinestro

To zmiana masy w energie,błyskawiczne przeniesienie energii w wybrane miejsce i z powrotem złożenie w masę.Zgadłem?