Unholy Tavern - Rpg Online

JA

Slanowie to najstarsza i zarazem jedna z rzadszych ras Starego Świata. Wyglądają oni podobnie do ludzi lecz są od nich wyżsi i bardzo często mają długie brody. Od ludzi odróżnia ich również ich bardzo długi czas życia. Starają się żyć w pokoju z innymi rasami i są doskonałymi uczonymi. Pomimo niechęci do wojen często stają po stronie dobra i wspierają armie ludzi swoją potężną magią. Są oni również bardzo chętni do eksperymentów. Niekiedy ich eksperymenty prowadziły do stworzenia nowych ras lecz gdy stworzyli rasę potężniejszą od wszystkich innych i trudną do opanowania, stwierdzili iż dalsze eksperymenty mogą być zbyt niebezpieczne. Do dziś z ich eksperymentów genetycznych przeżyli tylko kalendrzy, którzy mieli być potężnymi magami a zostali doskonałymi złodziejami.

Charakter: dobry

Galendae

Mysle ze slan nie jest dobra postacia dla graczy poczatkowych.rzecz jasna na poczatku trzeba ustalic kanon...jak wiadomo Mlotek jest systemem mrocznym i ciezszym niz wiele innych...mysle ze dawanie tak poteznej rasy, jako jedna z ras podstawowych zakrawac bedzie nieco o hero fantasy...co w warhu jest wrecz niewybaczalne...co do zlodziei, nie sa zbyt dobrze...jest to rasa bazujaca na magii...panowie swiata...stworcy mozna by rzec...Oni uksztaltowali Stary Swiat...stworzyli wszystko i wszystkich...teraz jest ich niewiele...spotkac je mozna wylacznie Lustrii...sa jednak zbyt zajeci wojna z Drowami...mrocznymi elfami...najstarszy z nich,przypominajacy aparycja mumie Crouk ma moc dorownujaca badz nawet przekraczajaca moc wszystkich slanow razem wzietych...ciekawostka a zarazemprzestroga jest jedna z wielu historii dotyczaceych jego umiejetnosci...mianowicie podczas jednej z tysiaca bitew miedzy mrocznymi elfami a lizardmenami na polu bitwy zjawil sie ow sam Wielki Slann...jedynym rozkazem skierowanymw strone elfow byl rozkaz "gincie"...posluszne mocy Slanna elfy...ginely.

JA

Wydaję mi się, że po pierwsze nie ma tu na forum statystyk a nad wszystkim czuwa MG prowadzący daną sesje, więc może ograniczać moc każdego bohatera, no i poza tym jak to w każdej rasie bywa zdarzają się również słabsi przedstawiciele rasy, z którymi to właśnie mamy do czynienia wybierając Slana na początku.

Galendae

zgodze sie z Toba, tyle ze bedzie to zakrawalo o delikatne hero, czymwarh nie jest...wszystko w rekach MG...z tym zgadzam sie w calej rozciaglosci...lecz za statystykami idzie rowniez swiatopoglad oraz ideologia oraz mentalnosc...ja osobiscie wymagam od graczy wiele... Zas gracze niedoswiadczeni nie beda potrafili dzwignac takiego xcharakteru...na samym poczatku sugeruje ludzi...odegrac ich jest najprosciej,gdyz sami nimi jestesmy...ich zachowanie jest chaotyczne, dobre...zle...zmienne w kazdej sytuacji. ely sa dumne...sa ciezkie do odgrywania,szczegolnie przez graczy znajacych je tylko z Tolkiena badz D&D. krasnoludy maja topory,pija piwo i klna...fakt...lecz dlaczego??z takimi kwestiami spotykalem sie setki razy...mysle ze na samym poczatku gracz stanowi klocek drewna...z czasem zas powoli nabiera ksztaltu stajac sie rzezba...badz zostaje tej formie do konca...wybaczcie mi metafore...lecz ciezko na samym poczatku klocek drewna nazywac rzezba...mysle ze to kim chce sie byc przychodzi z czasem...nie zapominajmy iz warh z hero nie ma nic wspolnego...pamietam na sesji zdazaly sie wampiry, centaury, orki, skaveni...lecz nawet doswiadczonym graczom ciezko bylo dzwignac takie brzemie. kolejna sprawa jest reakcja BN'ow na takie nietypowe stwory...nie zapominajmy zewarh jest pokrewny naszemu sredniowieczy, w kazdym razie mentalosc ludzi jest plytka... jak zareagowali by karczmarze na widok slannakupujacego kufel bugmanskiego ale? Very Happy

Adawo

JA

Masz wiele racji ale ja jednak zostanę przy podanych rasach by urozmaicić grę, a kwestie siły pozostawiam władzy MG. Rozumiem, że graczom ciężko się wczuć w takie postacie, ale mam nadzieje, że po pewnym czasie uformują się 2 grupy: ta bardziej doświadczona i ta mniej. Wtedy będę liczył na tą bardziej i ich wyczucie klimatu. Jednak nie chcę też odbierać możliwości grania wszystkimi rasami innym. Może nie wczują się oni za bardzo ale tu głównie chodzi o dobrą zabawę.

Galendae

dziekuje Adawo<sklonil sie delikatnie>...lecz ustalic trzeba jedno...czy gramy w warhammera?? czy hero fantasy?? lubie dawac graczom wolna reke...lecz wyobrazmy sobie sytuacje nastepujaca...gracz po paru sesjach spotyka znajomych, w trakcie rozmowy tlumaczy iz dane mu bylo zasmakowac gry slannem...ci siegaja po podrecznuiki i opadaja im szczeki... warh...system ciezki i mroczny, a tu takie cudo wylazlo na zer:D rozumiem Twoja wole i doceniam...ale na samym poczatku dajac im taka wielka swobode, nie okiezlznasz ich pozniej...zaufaj mi... pozniej beda przychodzili i meczyli Cie...czemu on gra slannem a ja nie moge smokiem badz wampirem...popieram wolna rejke graczy..aczkolwiek nie na samym poczatku gry...

Uba

Gramy w forumowego warhammera "Ja edition".

JA

Uba thx :P Zatem powiem tak: nie obchodzi mnie co inni powiedzą, bo najważniejsze jest to, jak się będzie grało na forum i atmosfera tutaj. Powiadasz żeby dać im swobodę ale nie od samego początku... Czyli co? Gość co gra np. Krasnoludem potem transformuje w Slana? Chodzi mi o to żeby każdy gracz miał swoją postać na tyle długo na ile to możliwe i zdobywał nią nowe doświadczenia kończąc kolejne scenariusze (choć nie wykluczam, że czasem ktoś zginie). A no i jeśli chodzi o grę np. wampirami, smokami i szkieletami to odpada. I mogą przychodzić i smęcić a mnie i tak to nie wzruszy :P

Galendae

podziwiam upor...nie mam zamiaru wywolac wojen rasowych ;D takczy siak to Twoje foum...chcialbym tylko dodac iz ja nie jestem tak wyrozumialy...a co do wampirow...prowadzilem jednego...uwierz mi nie mial lekko...za taka potega idzie rowniez wiele wyrzeczen , tak wiec staralem sie by wampiryzm nie byl blogoslawienstwem...wrecz przeciwnie...tak jak powinien byc odbierany, przeklenstwem. nie chodzi mi rowniez o jak to ujales...transformacje...po prostu nowi gracze moga nie dzwignac takiego ciezaru...sama gra elfem potrafi przytloczyc...ale jk juz wspomnialem...Ty tu rzadzisz ;D

wemos

warhammer jest systemem w którym wcielasz się w zwykłego szaraczka (w drugiej edycji to jest bardziej widoczne, ale tutaj gramy w 1 ;]), bogobojnego wiernemu swojemu imperatorowi. I w tym systemie gra slanem jest przesadzona... slan jest za mocny... grasz prawie że bogiem... i tutaj przechodzimy i fantasy do heroic fantsy, tutaj przykład DD, grasz bohaterem który nie boi sie stawić czoła najdziwniejszym potworom - dlatego w DD jest ich tak dużo, bohaterem obwieszonym najróżniejszymi artefaktami, rozumiecie o co mi chodzi? Slan to nie jest postać która powinno się grać... równie dobrze można by się uprzeć żeby grać Sigmarem (jak ktoś nie wie kto to jest niech wpisze w google "Sigmar+warhammer" :P)

JA

Nie wiem czy już to pisałem, ale jeśli tak to powtórzę. Slan u mnie, w mojej edycji jest trochę zmieniony. Ja nie opieram się w pełni na warhammerze, jest tu sporo ode mnie. I tak postanowiłem, że wprowadzę Slana tylko zrobię go trochę słabszego.

Horned Rat

Rozumiem że to Twoja wizja Slannów.
Jednak Slanowie nic z dobrym charakterem nie mieli. Właściwie to byli przyjaciele prastarych (choć często są z nimi myleni). Slanowie to prastara rasa która została po krachu bram. "Old Ones" wybyli wyginęli czy się do chaosiaków dołączyli. Taki Slann chociaż w battlu opisany zagina rzeczywistość pod swoją wolę. On nie czaruje on wpływa na materię.
Magia to drugie narzędzie.

Sprowadzenie Slanna do rasy grywalnej to moim zdaniem nie za dobry pomysł.

Powiedziałeś że Slann dodany jest dla urozmaicenia rozgrywki.
Zadajmy sobie pytanie.
Czy już jedna rasa człowiek nie daje nam kosmicznych możliwości?
A co jeśli mamy cztery rasy?
Skoro Slanowie się nie rozmnażają minimalnie 5 tysięcy lat i wiedzą dużo i fabularnie jest to potęga olewając staty bo on wie prawie wszystko.
Slannowie to starożytna rasa która pije piwo z krasnoludem w tawernie?

{tu miała byc grafika}

Slann MAge priest

Wygląda trochę niegrywalnie a ciała jego słabszych kolegów nadal przypominają worki po kartoflach.

JA

Widzę, ze modyfikując slanów na potrzeby gry mogłem też zmienić im nazwę rasy, bo tak to co chwilę ktoś się tu o to czepia a ja po raz kolejny powiem, że slani u mnie nie równają się tym z oryginalnego warhammera. Są słabsi i przystosowali się do zwyczajnego życia, weszli wśród ludzi. Ucierpiała na tym ich potęga, ale teraz mogą żyć jak każda inna rasa.

Diuk

Karol ja bym w końcu odpuścił... każdy sie czepia, ja nic w sumie do nich nie mam, ale może usuń ich??:P