Unholy Tavern - Rpg Online

Uba

Używam tropienia i znajduje ich

JA

Uba wyszedł przed chatkę, żeby poszukać tropu zielonych. Po chwili był już pewny, że udali się na zachód, w stronę gór. Connan nie zdołał zahipnotyzować krasnala, gdyż ten był zbyt nerwowy, po chwili jednak trochę się uspokoił i powiedział:”Bo jest jesio jeden warsztat… Znajduje się w górach dzień drogi stąd. W jaskini pewnej. Jest tam ukryta klapa i przejście do pomieszczeń wykopanych przez staruszka. I tam mój dziad wykłuwa najlepsze bronie, ale nie widze kluczy od klapy. Ktoś się musiał dowiedzieć o tym że jo mom drugie i skradli! Nie mamy innego wyjścia, musimy się tam udać!”

Nax

,,Idzmy więc. Prowadź!"

Adawo

Podchodzę do jednego z śladów znalezionych przez Ube i próbuję ocenić odległość między nimi a nami po czym idę za kompanami.

Uba

Wyruszam z wszystkimi

CONNAN

a więc w droge nie ma czasu do stracenia przed nami dzień marszu:) ide lekkim krokiem:)

JA

Krasnal jakby ciągle w transie ruszył na zachód ściskając nerwowo pięści. Szliście kawałek lasem, a Uba ciągle widział gdzieś ślady pozostawione przez goblinów. Oceniliście, że szli tędy kilka dobrych godzin temu. Jednak w pewnym momencie doszło do sporu, gdyż Uba przekonany był że skręcili oni na północ, a krasnolud twierdził, że jaskinia jest na zachód i tam musicie się udać.
Krasnolud: „Zdajcież się na moją wiedzę o tych stronach! Góry są już nie daleko i oni z pewnością tam szli!”

Nax

,,Idżmy za krasnoludem on lepiej zna te tereny. Moze gobliny poszły dłuższą drogą i je uprzedzimy"

Adawo

"Kto wie, może nie od razu poszły w stronę warsztatu. Może wpierw zachciało im się odpoczynku, albo coś knują." Rozglądam się w poszukiwaniu innych śladów (czy przez przypadek się nie rozdzieliły)

Uba

Poidążam szlakiem wyznaczonym przez ślady goblinów

CONNAN

Adawo ma racje twu twu ( nedznę ścierwa)

JA

Poza tymi idącymi na północ dostrzegliście trochę dalej jeszcze jedne pojedyncze ślady - jakby coś małego poruszało się szybko na zachód. Zatem?

Nax

warsztat?

Adawo

"No czy tam jaskini... jeden trep. Ale te ścierwa się rozdzieliły, albo próbują naprać nas na jedną ze swoich sztuczek. Więc co robimy ?"

Uba

Idżmy dalej. To na bank jakaś zmyła, albo moje tropienie się popsuło