Unholy Tavern - Rpg Online

Uba

Szyk bojowy i bierzta. Ciskam z łuku

CONNAN

Ten obrazek cholera boje sie on ma mnie patrzy MATIS gdzie ty wyskakuje na wilki lecz 1 wali UBA po 1 pisze posta Smile

Matis

szybko wyprzedzam ube aby wilki sie rzcuily na mnie i robie szyk bojowy alfa i i obracam sie z toperem robiac wiatrak !! i scinam wilki niczym kwatki ^^

byq

jeden wilk został przy życiu, dobiłem go xD i wróciliśmy odebrać nagrody

JA

Uba z łuku trafił jednego z nich w łapę, przez co jeden z nich kulał, lecz potem wpadł na topór Matisa i głowa zwierzaczka poturlała się w stronę Connana. Drugi wilk odskoczył i rzucił się na Byq raniąc go w nogę. Ten nie pozostał mu dłużny i rozpruł wroga ostrzem swego miecza. Trochę zakrwawieni i ranni (Byq w nogę) wróciliście do karczmy...

Uba

Odbieram nagrodę i dzielę ją między uczestników wyprawy po równo. Mówie "Nie wie pan co można ciekawego robić w tym mieście"

CONNAN

chetnie biore nagrode Smile

rozgladam sie w karczmie co i jak jak nic wychodze i czytam co napisza koledzy w postach:)

Matis

po odebraniu nagrody pytam karczmarza w ktora sttorne pojehcaly 2 owe karawany i pytam czy mozna dostac konia i za ile (aby szybciej sie przemiscic)

byq

odbieram nagrode i szukam jakiejs pomocy medycznej

@offtop
nagroda to po 5 zlotych koron na łeb (dopiszcie sobie 5 koron )

JA

Odebraliście nagrodę i ruszyliście na północ jak powiedział wam karczmarz: Bo te kunie to pojechały Panie na północ! Ale karawan to tam nie widziałem… Dowiedzieliście się, że karczmarz zna się trochę na lekach i po uleczeniu rany Byq zostało wam po 5 kasy z nagrody na łebka . Ruszyliście zatem na północ. Szliście sobie spokojnie lasem, który po kilku godzinach się skończył, zaczęły się pola, pagórki itd. Zobaczyliście w oddali małe ruiny…

Uba

Coś licha ta nagroda jak żeśmy stracili na tym queście. A co do ruin to używam cichego chodu na WSI i podchodze bliżej.

CONNAN

Wpisuje nagrode jak byBYq noga bolaja to ROBIE mu hipno w oczy i nie boli:) do ruin sie przygladam i podchodze lekkim krokiem

Matis

rowniez lookam co tam jest i rozgladam sie w okol podchodze 1 ;)

byq

zahipnotyzowany , nie bojąc sie niczego , wbiegam w ruiny przygotowany do obrony

JA

Widzicie ruiny najprawdopodobniej jakiejś wieży, są tylko ściany zewnętrzne, nie ma sufitu ani nic wewnątrz a w pobliżu widzicie rozpalone ognisko i jakąś kobietę siedzącą przy nim...