Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 22:56, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Solve podchodzi do karczmarza i pyta o chleb i mleka. Mężczyzna za ladą skrobie się po głowie i mówi: Widzę, że siedzicie z Girbolenem, więc chyba namówił was na wyprawę. Jeśli tak to życzę powodzenia i sprzedam Ci w promocyjnej cenie jedzenie. Za pięć złotych koron dostaniesz trzy chleby i trzy butelki mleka.
Przy stoliku starzec jakby podbudowany waszą chęcią do działania wstaje i mówi: Ruszajmy już teraz. Mam na statku zapasy wyżywienia oraz są tam kajuty, gdzie będziecie mogli odpocząć. wstał od stolika i skierował się w stronę wyjścia z karczmy. Kiwnął głową tylko na znak żebyście ruszyli za nim i wyszedł na ulice miasta. Podążaliście za nim aż do portu gdzie doprowadził was przed jakiś statek. Przystanął spojrzał na statek, potem na was i powiedział: To właśnie tym statkiem wyruszymy w podróż… statek ten na tle innych stojących w tym porcie wyglądał dość marnie. Widać było, że ma już swoje lata i był kilkakrotnie reperowany. Nie jest też zbyt duży, gdyż pomieści kilka, a może kilkanaście osób. Starzec po chwili kontynuuje: Może nie jest najwyższej klasy, ale na jeszcze jedną wyprawę wystarczy. Pod pokładem znajduje się spiżarnia oraz kajuty, gdzie będziemy spać. Na pokładzie nie ma w zasadzie nic poza sterem i żaglem… Zatem zapraszam na pokład!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Nie 23:02, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Dziekuję za zniżkę. Kładę 5 koron na ladę, biorę żywność i doganiam towarzyszy w połowie drogi. Przekraczam próg jedna nogą sprawdzając stabilność. Potem staję obiema i spoglądam na pozostałych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 23:10, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że twoja łajba jest w miarę stabilna dla takiego szczura lądowego jak ja - Argulind zwraca się do Girbolena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zonos
Wieśniak
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:15, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wchodzę na łajbę i krzyczę: Płyńmy więc !. Po tym jak wszyscy wejdą na statek podnoszę kotwicę i siadam na drewnianym pokładzie. Wstaję i schodzę na dół do kajuty. Rozglądam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marayu
Łajdak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:19, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Idzie za resztą ze spokojem i bez pośpiechu, rozglądając się po mijanych budowlach i ludziach, z braku zajęcia. Po dojściu przed statek, lekko się skrzywia, choć raczej niewidocznie przez zasłonięte usta, a potem wchodzi na pokład. Bez strachu. Bo cóż się bać? Tylko lekko kołysze, i tak dalej... Będąc na pokładzie, podchodzi do jednej z burt i wpatruje się w dal, oglądając widoku, nieważne czy to statków, cywilizacji, czy morza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 23:22, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Starzec uśmiecha się i mówi: Nie marudźcie! Ta łajba jeszcze wytrzyma. A teraz ruszajmy odbijacie od brzegu, rozwijacie żagle i powoli rozwijacie coraz szybszą prędkość. Dzięki małym rozmiarom ten statek wydaje się być dość szybki i zwinny. Girbolen wydaje się znać na tym co robi. Z każdą chwilą oddalacie się coraz bardziej od brzegu. Widzicie oddalające się miasto, port i wielkie statki. W końcu nawet nie spostrzegliście się kiedy znaleźliście się na pełnym morzu. Wokół tylko woda i delikatne fale. Zonos schodzi po drewnianych schodach do kajuty. Wszystko jest tam w drewnie. Znajdują się tu piętrowe łóżka i przy każdym z nich stoi drobna szafeczka. Jest tu dość ciasno i na końcu widać drzwi do spiżarni. Wygląda na to, że ten rejs chyba trochę potrwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Nie 23:25, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Podążam śladami łucznika. Wybieram najprzyjemniejsze łóżko na dole i rzucam na nie plecak. \
- To moje ! Mówię zdobywczym tonem. "Chyba nikt nie ośmieli się okradać złodzieja ?" Szukam spiżarni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Solve dnia Nie 23:25, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zonos
Wieśniak
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:39, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wsadzam plecak do szafki, wchodzę na górne łóżko, kładę się i odpoczywam, lecz nie zasypiam. Nie taka zła ta kajuta. Mówię do reszty kompanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marayu
Łajdak
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:39, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nadal stoi, podziwiając widoki, choć nie przejmując się zbytnio ich "pięknem". Jakiś czas podróż na pewno potrwa, dlatego sprawdzić kajuty zamierza dopiero po kilku godzinach - schodzi na dół, rozglądając się za wolnym miejscem, które "zajmuje". Sprawdza tam całe wyposażenie oraz umeblowanie jeszcze raz, a potem kładzie się na łóżku, chcąc się odprężyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 23:41, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Argulind stojąc na pokładzie tęsknym wzrokiem pożegnał oddalający się ląd, po czym udał się do swej kajuty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Nie 23:43, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Solve przechodzisz przez drewniane drzwi i znajdujesz się w jeszcze mniejszym pomieszczeniu. To prawdopodobnie spiżarnia o której mówił staruszek. Są tu dwie beczki i kilka skrzyń. Wyżywienia wystarczy chyba na kilka dni podróży. Reszta sprawdza swoje łóżka i stara się odpocząć. W końcu nigdy nie wiadomo kiedy będziecie potrzebni. Leżeliście tak kilka godzin i rozmawialiście między sobą. Dyskusję przerwało wołanie Girbolena: Wszyscy na górę! Szybko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Śro 20:30, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na sygnał kapitana od razu pobudzam umysł do szybkiego działania. Chwytam za plecak i rzucam się pędem na pokład. Przekraczam próg w pełnej gotowości na wszystko ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bertaa
Mieszczanin
Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 20:41, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Argulind zrywa się z posłania i głośno tupiąc wbiega na pokład.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JA
PAN I WŁADCA
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 2221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Skąd: mam wiedzieć??
|
Wysłany: Śro 20:46, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Solve i Bertaa wbiegają na pokład. Reszta zapadła w błogi sen. Najwyraźniej byli już bardzo zmęczeni. Wbiegacie po drewnianych schodach do kapitana. Stoi przy prawej burcie statku. Podchodzicie bliżej i widzicie jakiegoś mężczyznę dryfującego na kilku deskach. Nie wiecie co robi na środku morza i skąd się tu wziął. Kapitan rzuca mu linę i wciągacie go w trójkę na statek. Przedstawia się jako Khaleb...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Solve
Arcymistrz
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 993
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kraina Zgromadzenia
|
Wysłany: Śro 20:48, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
- Witaj, jestem Solve,(podaję mu dłoń) Co robisz tutaj sam, na środku morza ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Solve dnia Śro 20:48, 19 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|